Gramatyka języka esperanto

Tematy

biblia


Smuggler a moje pytanie co tak leży obłogiem ;)

...Czym lezy? :)
Nie mam zdania w tym temacie po prostu.


Jeśli "teoretycznie" znasz esperanto, to możesz powiedzieć, czy opłaca się go uczyć? Na takiej zasadzie, czy przydał Ci się do czegoś na przestrzeni dziejów?

Nie przydalo mi sie do niczego, poza satysfakcja, ze uczylem sie sztucznego jezyka :). No i pokazal jak prosta MOGLABY byc gramatyka :)




Ja mam takie pytanie (Jeśli już było to prosim o wskazanie strony...):
Gdybyś miał zamieszkać na bezludnej wyspie, jakie trzy książki (wiem, są ważniejsze rzeczy do zabrania) zabrałbyś ze sobą?


1. podrecznik nawigacji
2. Poradnik "jak zbudowac tratwe z niczego"
3. Atlas roslin jadalnych i trujacych

na lezenie bykiem na plazy i czytanie powiesci czasu by raczej nie bylo...


Możliwe że zbyt osobiste pytanie.
Jak zmieniło się Twoje życie (lub nastawienie do niego), cechy, osobowość w czasie pracy w redakcji? Czy zaczeliście (to chyba dotyczy całej redakcji) inaczej patrzeć na otaczającą was rzeczywistość?


Na pewno JAKOS sie zmienilo, to jest doswiadczenie, ktore zmienia zycie. Ale co, gdzie, jak - to jest temat-rzeka.


A ja kontynuując o esperanto:
Jeśli gramatyka jest tam tak prosta, to dlaczego nie działa on jako powszechny międzynarodowy język? No i czy dużo czasu pochłonęła Ci jego nauka?


Mialem z pol roku takiej checi, a to naprawde wystarcza by umiec mowic, szczegolnie gdy sie wczesniej znalo jakis inny romanski jezyk (hiszpanski/francuski/wloski) bo sporo slow wtedy brzmi podobnie - Kiu vi estats -> kto ty jestes? En kiu urbo vi loĝas? (A w jakim mieście ty mieszkasz?), a gramatyka jest smiesznie prosta (wszystkie czasowniki regularne, proste formy tworzenia czasow itd.). Czemu sie nie przyjelo? Coz, nie wiem, widac sztuczne nie jest akceptowane, nawet jesli proste itd.



Tworzę go dla mojego wymyślonego świata- Matthei. Na początku dla zabicia czasu, lecz potem jakby zaangażowałem się w niego. Na początku skupiłem się na tworzeniu gramatyki, dlatego tak mało słów (bo uznałem, że słowa, to każdy sobie może wymyślić, a gramatykę nie. Właśnie dzięki niemu znalazłem to forum. Język miał być taki... jakby to powiedzieć "elficki" (^^').

Co do tego zerżnięcia z angielskiego- trochę się na nim wzoruję, żeby mój "język" nie był trudny. Esperanto nie znam. Miałem kiedyś ochotę na naukę, ale nie znalazłem niczego szczególnie przydatnego.

wkrótce będzie tego więcej



Ja z tworzeniem języków, oj mam to od dziecka ;P Już w wieku chyba 6 lat juz kombinowałem, tworzyłem języki, ale niezbyt to wychodziło.
Z języków które pamiętam, to sworzyłem kiedyś dificula esperanto. No i faktycznie był dificula. 5 przedimków, przypadki, bodajże 2, ale mianownik dzielił sie na formę dierżawczą, czyli prawie dopełniacz to był. Wiele konstrukcji gramatycznych takich jak: kostrukcje instrumentalos, orzeczenia imienne, stopniowanie przypadków, części mowy jak przymiotnik odrzeczownikowy, odmiana zaimków osobowych. Oj bylo tego trochę ;P
Od paru dni pracuje nad DC WWA - doko wowoa, jak widać, raczej się nie przyjął. i chyba już nad nim nie będę pracował.
Teraz pracuje nad językiem zachodnim, taka mieszanka niemieckiego, wloskiego, angielskiego, łaciny, czy greki, ale także trochę z polskiego, czy innych wschodnich. Będzie to język miękki.



Ja tam uważam, że choćby taki Degaspregos jest o wiele lepszy niż esperanto. Reprezentuje wyższy (tak, wyższy !) typ budowy - jest językiem aglutynacyjnym z rozbudowaną i elegancko poskładaną gramatyką, łatwą fonologią. Fakt, esperanto ma również bardzo łatwą wymowę, ale to nie to samo...
Po prostu nie jestem do niego przekonany i już.





A ja właśnie lubię niemiecki. Brzmi swojsko i jest najpoważniejszą alternatywą dla angielskiego

Ja tam uważam, że choćby taki Degaspregos jest o wiele lepszy niż esperanto. Reprezentuje wyższy (tak, wyższy !) typ budowy - jest językiem aglutynacyjnym z rozbudowaną i elegancko poskładaną gramatyką, łatwą fonologią. Fakt, esperanto ma również bardzo łatwą wymowę, ale to nie to samo...
Po prostu nie jestem do niego przekonany i już.


Ja bym raczej powiedział, że najpoważniejszą alternatywą dla angielskiego na świecie jest hiszpański. Mówi nim 21 krajów wobec 3 posługujących się niemieckim. No i hiszpański ładniej brzmi a prościej się go nauczyć


Esperanto ma podobne słownictwo i co najważniejsze prostą do nauczenia się odmianę wyrazów (zasady gramatyki). Pokuszam się więc o stwierdzenie, że Lingvo Internacia znakomicie się nadaje na język międzynarodowy w naszym zdominowanym przez języki "narodowe" świecie, gdzie ogromne przestrzenie zajęte są przez ludność romanojęzyczną (mówiącą jezykiem z gruypy romańskich).



Ale polski i angielski NIE są proste gramatycznie. Gramatyka esperanto to jedynie 16 reguł, które poznałem w ciągu godziny. Zresztą esperanto bogato czerpie z angielskiego, (np. ŝipo - statek) zresztą znane były przypadki, kiedy to dzieci które mówiły w esperanto jako w pierwszym języku potrafiły również tworzyć zwariowane wyrazy i były nadzwyczaj kreatywne. Ponadto przeciętny Polak już na starcie zna ok. 20% słownictwa esperanckiego!




No bo to nie jest slavlang, tylko auxlang – w założeniu ma być międzynarodowy, a nie tylko ograniczony do danej grupy językowej. No i nie jest tworzony całkowicie na poważnie, to jest satyra na międzynarodowe jezyki, które w sumie są romlangami z prawie-aprioryczną gramatyką.

Wiem. Ale nawet cholerne esperanto ma /ts/. A mój pomysł z -a dla rodzaju żeńskiego jest jeszcze bardziej esperański



Język francuski nie korzysta ze znaków: ñ, ó, Ĺź, ll. Dużo częściej występują w nim tradycyjne akcenty "w prawo" niż "daszki". Nie ma rodzajników "uns" i "las", większość liter ma dużo inną wymowę. Słownictwo oparte jest na hiszpańskim, francuskim i mieszanych dialektach francusko-hiszpańskiego pogranicza. No i francuzi prędzej zlinczowaliby was za użycie LE POMMERANAIS, niż zrozumieli, o co wam chodzi. Poza tym, nie znam francuskiego AŻ tak dobrze, żeby brać się za przeróbki.
Tyle w kwestii naprawdę widocznych różnic. Gramatyka jest jeszcze w budowie, ale również ona nie będzie miała wiele wspólnych cech.
Pomorski jest tak samo podobny do francuskiego jak włoski, flamandzki, esperanto i langues d'oil - a więc bardzo i niezbyt jednocześnie.



Dla mnie osobiście fleksyjny rosyjski czy aglutynacyjne esperanto to języki o łatwej do przyswojenia gramatyce, fleksyjno-aglutynacyjny węgierski jest trudniejszy, aglutynacyjny turecki jeszcze trudniejszy, analityczny angielski z analityczno-fleksyjnym francuskim były dla mnie nie do wyuczenia, a jak patrzę na fleksyjne tabele odmiany w irlandzkim czy w sanskrycie, to aż mnie strach bierze.

Sama informacja o tym, czy język jest fleksyjny, analityczny, aglutynacyjny czy jeszcze jakiś inny tak naprawdę nie mówi nic o stopniu jego "trudności".



W przeciętnym japońskim tekście, 30% to kanji, a reszta - końcówki gramatyczne i słowa obcego pochodzenia - są zapisywane alfabetycznie, w kanie. Ludzie umieją czytać kanji. To nie jest aż taka wielka sztuka, jeśli nie próbuje się tego osiągnąć w dwa tygodnie, lecz uczy się systematycznie. (Naturalnie, analfabetyzm wtórny występuje w każdym społeczeństwie...)

Esperanto? Nie przypuszczam. To jest jednak język sztuczny i przez to ma małą siłę przebicia. Chociaż spotkałem kiedyś gościa, dla córki którego esperanto jest językiem ojczystym: oboje rodzice są esperantystami, a że on jest Niemcem a ona Polką, to w domu rozmawiają w esperanto, bo to ich najskuteczniejszy wspólny język.



Esperanto - niedawno usłyszałam o tym języku i mnie bardzo zainteresował jest to sztuczny język, nie jest związany z żadnym krajem, opiera się na językach europejskich, zwłaszcza romańskich, ma prostą gramatykę i wymowę, jest 'żywy' jak inne języki, zmienia się i jest w użyciu. Naprawdę ciekawa sprawa - na stronce poniżej znajdziecie o nim wszystko oraz bezpłatne kursy Esperanto. Ja właśnie zaczynam naukę

lernu.net



Pozwole sobie na wypowiedz na ten temat. Widzielm "podrecznik" do Esperanto, rzucilem okiem jak dziala gramatyka i musze powiedziec, ze urzeka niezaprzeczalna prostota... mysle, ze nauczyc takiego jezyka (gramatyka) jest dosc latwo, potem wystarczy "wkuc" slownik i jest dobrze. Ciekawa rzecz, jesli chdozi o doswiadczenie jezykowe, przyznam.



Jak będę to zobaczę:)
Esperanto uczę się dopiero od paru tygodni i jestem zachwycona. To najwspanialszy język świata. Jestem dumna, że coś tak niesamowitego powstało u mnie, w Białymstoku. Idea esperanta- łączyć, nie dzielić. Możemy powiedzieć że , np język angielski jest niejako międzynarodowy, jednak , nie zauważacie, że jest to niesprawiedliwe, skoro Anglicy i Amerykanie są z góry na lepszej pozycji?
Po rocznej nauce zamierzam wkręcić się i jeździć na zjazdy fanów esperanta na całym świecie. No, może po dwóch, by dobrze go opanować białostoczan chętnie biorą - w końcu kolebka. U nas po całym mieście możecie poczytać różne informcje o esperancie, jest dużo imprez, , restauracja gdzie można zamawiać w esperancie, planowane jest też przedstawienie teatralne w Węgierce w tym języku. Co ciekawsze, jest to znana nam sztuka ,,Granica" Mrożka, jako że język esperanto te granice właśnie przełamuje.

Dodam, że jest ona banalny , gramatyka jest łatwiutka ,a większość słów zaczerpniętych jest z innych języków. Uczysz się angielskiego, francuskiego, niemieckiego, włoskiego? Esperanto nie sprawi ci Żadnych problemów, gdyż 90 procent słów już...umiesz !
Np: dom-domo, sznur- sznuro, walizka- valizo.....eh, kocham go!

więcej: http://www.esperanto.net.pl/



AVENTURO KUN ESPERANTO!

Chcesz nauczyć się Esperanta?

Esperanto to neutralny, międzynarodowy język, stworzony w celu
ułatwienia kontaktu pomiędzy ludźmi różnych kultur i narodowości.
Z racji swych nadzwyczaj prostych reguł gramatycznych i słownictwa
w dużym stopniu pokrywającego się z innymi językami, jest niezwykle
łatwy i szybki do nauki.

zaczynamy od zera...
ale zapraszamy też tych którzy mieli już styczność
z tym językiem.

spotkanie organizacyjne
wtorek 13.01
godzina 18.00

Skłot Carandiru

(szersze info z lokalizacją na priwa)

a po nauce wspólne papusianie:)

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • wpserwis.htw.pl
  • Powered by MyScript