Dokładnie. Najlepiej falafele. Proste w przygotowaniu a bardzo dobre. Bo wegetarianina/weganina ciężko gdzieś zabrać u nas w mieście;) Mam na myśli coś innego niż pizza, frytki czy naleśniki. Kiedyś kumpel zamawiał u nas pizzę. Powiedział że chce wegańską, więc bez sera. No to dostał bez sera, tyle że z szynką

Właśnie, ciężko u nas w mieście z takimi potrawami. Sama byłam przez parę lat wegetarianką, a teraz bardzo, ale to bardzo rzadko jadam mięso, zdecydowanie wolę jedzonko wegetariańskie.

A z tą pizzą to nieźle się popisali. A co do tej sieci o której wspomniałam, to chodziło mi o Green Way, na ich stronce są nawet przepisy. Sama tam nigdy nie miałam okazji zjeść, ale słyszałam wiele pochlebnych opinii, myślę, że dla wegetarian i wegan przydałby się kącik w menu.

Po lekturze tego - http://cia.bzzz.net/green_way_no_way/ granatnik mi się odbezpiecza w kieszeni jak z Centrum Informacji Anarchistycznej znowu ktoś robi miejsce do swojej czerwonej propagandy.

"Oczywiście, sieć Green Way działa w systemie franczyzowym - jednym z najbardziej niezdrowych systemów kapitalistycznych."

Co to w ogóle za tekst ? Ktoś każe batem wstąpić do sieci greenway ? W komentarzach czytam "bo trzeba płacić haracz centrali" .... z księżyca spadliście ? Płaci sie za używanie marki i przepisy, nie chcesz - nie korzystaj.

Co to w ogóle za tekst ? Ktoś każe batem wstąpić do sieci greenway ? W komentarzach czytam "bo trzeba płacić haracz centrali" .... z księżyca spadliście ? Płaci sie za używanie marki i przepisy, nie chcesz - nie korzystaj.

Nie wymagajmy od czerwonych myślenia racjonalnego. Ot, folklor.

- ryby (ale jakie, poza łososiem w galarecie i śledziem? )

propozycje ryb poza łososiem i śledziem:

- roladki z sandacza faszerowane makiem
- ryba po grecku
- moze dorsza lub makrelę
- sola z prażonymi migdałami
- paluszki rybne
- panga panierowana z cytrynką

można też pójść w kierunku owoców morza, bo to dla mięsożerców też może być i poszaleć z przepisami można

ja jeszcze nie mam ustalonego menu, więc jeśli w międzyczasie coś mi jeszcze wpadnie do głowy, to dam Ci znać

i jeszcze coś: można trochę ściągnąć z menu np. greenway'a zakładka menu

dzięki człowieki za świetną imprezkę in da szubin:) Łukaszu! po prostu bosko:) tylko najgorsze było gdy szliśmy na pks a ja miałam takie wrażenie, że to wszystko bardzo krótko trwało a to prawie 8 godzin zabawy! to co dobre szybko sie kończy...niestety.ale popieram, że taka imprezka powinna się jeszcze powtórzyć i to nie raz! jeszcze raz ogromniaste dzięki za cudną imprezę! :* buziaki dla wszystkich psycholożek, szubiniaków i reszty świata a! i mam ogromniasta prośbę do koleżanki natalki! ciasto marchewkowe było pyyyyyyyyyyyyyszne!!! zupełnie jak z greenway, ba! lepsiejsze! prosze o przepis.może też spróbuję upiec je w domu:) i jeszcze dziękuję koleżance celinie za poratowanie mnie zetką gdy drobnych na pks mi zabrakło:P POZDRAWIAM !!!

A w jakiej knajpce pracowalaś? Może w green way'u? W każdym razie ja jestem bardzo chętna i jak znajdziesz chwilke to będę wdzięczna za podesłanie czegoś na prv

Nie nie w green way'u Jest w Katowicach starsza wegetariańska knajpa (btw green way już nie istnieje).

Przepis na lasagne ze szpinakiem i białym serem:

Ciasto na lasagne robię sama z ciasta jak na makaron. Rozwałkowuję płaty lasagne i gotuję 2 min w osolonej wodzie z kilkoma kroplami oleju. Odkładam na talerz, czasami przekładam folią alu by płaty się nie skleiły ale przeważnie olej w wodzie temu zapobiega i płaty się nie kleją do siebie.

Farsz: mrożony szpinak rozdrobniony (takie zwykłe "cegły") rozmrażam na patelni, doprawiam solą, pieprzem i czosnkiem.
W osobnym naczyniu rozdrabniam twaróg i mieszam ze śmietaną 18% przyprawiam. Łączę szpinak z twarogiem, dodaję posiekanego koperku i tak przygotowaną masą przekładam płaty lasagne. Na górę starty żółty ser i do piekarnika na 20 min.

cdn.

Sir Piernik napisał(a):
[color=blue][color=green]
>> podoba mie sie wasze podejscie - typowe dla duzej częsci Polaków mające
>> przepisy (w tym drogowe) w du... szy swej :)
>> Fakir[/color]
> Jezdzisz czymkolwiek za wyjatkiem komunikacji miejskiej? (ci zreszta
> rowniez przeginaja):)
> Przepisy sa wrecz kretynskie, w miescie, pomimo ograniczenia do 50 prawie
> wszyscy poginaja ponad 80... I nic praktycznie sie nie dzieje![/color]

Prędkość jak prędkość... Ale podejście:[color=blue]
> Juz widze ta makabre gdybysmy zaczeli przestrzegac przepisow :([/color]
jest po prostu rewelacyjne.

Pomijam temat nagminnego wyprzedzania/omijania tuż pred przejsciem
dla pieszych (to punkt widzenia pieszego)
oraz, chyba najczęstsze wykroczenie:
wjeżdżanie na skrzyżowanie, gdy nie ma możliwości jego opuszczenia.
Czyli korki na własne życzenie.

I prawdę mówiąc, radary powinny być wszędzie, bo jak ktoś ma
za mało zwojów, tam gdzie trzeba,
to niestety skuteczny jest tylko bat.

--
Pozdrawiam,
Kerry
amerykanizmom mówimy zdecydowane NO WAY!

[nasze] ksiazka kucharska - przepisy
  Bemik mówisz i masz i proszę szybciutko ten przepisik na tą sałatkę ze szpinaczku bo aż mi slinka cieknie na samą myśl. Apropos przepisów ja generalnie uwielbiam moje ukochane ciasto marchewkowe które jest wspaniałe i pyszniutkie.Pierwyj raz zachwyciłam się w wegetariańskim pubie Green Way-Polecam;). Ato mój sprawdzony przepis, zawsze wychodzi, kaszka84 spróbuj może tym razem nie wyjdą ci ciastka jak z drożdżowcem:lol: ;)

Ciasto Marchewkowe

Składniki:
2 szkl. drobno utartej marchewki
2 szkl.pszennej mąki
2 szkl.cukru
kostka masła-20 dag.
4 jajka
czubata łyżeczka cynamonu
ćwierć łyżeczki imbiru w proszku
czubata łyżeczka proszku do pieczenia
czubata łyżeczka sody
szczypta soli
pół szkl. łuskanych orzechów włoskich
pół szkl.rodzynek

masło i tarta bułka do formy, cukier puder do posypania

Wykonanie:
1.Rodzynki zalewam wrzątkiem i odstawiam na bok
2.Masło rozpuszczam w rondelku i studzę
3.Orzechy siekam na niezbyt drobno
4.Mąkę mieszam z proszkiem do pieczenia,sodą i solą
5.Jaja ucieram z cukrem na puszystą masę, prawie na biało
6.Do masy jajecznej dodaję mąkę, marchewkę oraz przestudzone masło, odsączone rodzynki i orzechy.Mieszam dokładnie.
7.Ciasto przelewam do wysmarowanej i oprószonej bułką formy
8.Piekę około 50-60 min. w piekarniku nagrzanym do 180 stopni.
9.Po upieczeniu posypuje cukrem pudrem i zajadam się;) :jezyk:

wiem gdzie można w Łodzi zjeść Green Way - ciasto marchewkowe rewelacyjne - piekłam z różnych przepisów ale ich jest lepsze
piekłam ale przepis chyba u mamy -ale z mąką

ja moge podac pare przepisów wegańskich i wegetarianskich ale na pm bo takto by mnie wlasciciele mojego bylego miejsca pracy green waya znaleźli i zabili.
no tak niech zyje! green way

kurczak to raczej niewegetariański :p