Cześć, muszę zapewnić w miarę szybki i energooszczędny sposób cwu zasilającą na razie łazienkę, zastanawiam się nad bojlerem ok. 80-100l lub przepływowym pogrzewaczem wody, na razie z łazienki będą korzystały dwie osoby - skromne zapotrzebowanie. Jak myślicie co, które rozwiązanie żre mniej kWh?
Mam dokładnie ten sam problem. W tej chwili w mieszkaniu (2 osoby) mam bojler 80 l BIAWAR. Prądu żre dużo, ale dokładnie nie wiem ile, bo mam b. dużo innych elektrycznych sprzętów i nie wiem, za co sam bojler jest odpowiedzialny. Gorąco Ci radzę przemyśleć pojemność bojlera, zwłaszcza jeśli przewidujesz powiększenie rodziny - u nas ciepłej wody wystarcza na 1,5 kąpieli pod prysznicem.
Ja "przepływacze" skreśliłam ze względu na zbyt duże moce - będę mieć oprócz tego elektryczną podłogówkę i kuchenkę (chyba) i instalacja mogłaby tego nie wytrzymać. Moja opcja na teraz - bojler. Bardzo mi zależy, żeby był bardziej energooszczędny niż ten, co mam i oto, co znalazłam: bojler firmy TATRAMAT (mam nadzieję, że nie przekręcam), 120 l, - ma straty energii na poziomie 0,72 kWh/dobę (przeciętna dla innych, jakie znalazłam 1,3-1,5 kWh, mówię o dobrych firmach, taki BIAWAR w ogóle nie ma takiej normy), - izolacja 60 mm (u innych 35-45 mm) - ma bajer, która mnie urzekł - oprócz normalnej grzałki 2 kW ma opcję "szybkie grzanie" - grzałka 6 kW, która może wyprodukować więcej ciepłej wody na bieżąco np. w czasie kąpieli (nie pamiętam dokładnych parametrów) - oprócz tego można do niego dokupić stojak zamiast wieszać (też jedyny taki sprytny) - kosztuje ok. 800 zł Pozdrowienia Natalia
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plwpserwis.htw.pl
|