Jarek P. wrote: Mam taki problem: jest sobie mały ogrzewacz przepływowy (DAFI, 3.7kW), do niego jest dołączona wylewka "ruchoma" (słuchawka tzw. "fryzjerska"). Niestety woda z niego wypływająca jest za gorąca. Mieszanie ogrzanej wody z zimną już za ogrzewaczem nie wchodzi w grę. Jak inaczej zmniejszyć temperaturę wody? Jedyne, co mi przychodzi do głowy, to zmniejszenie mocy grzania, choćby przez wrzucenie diody w szereg z grzałką, ale przy mocy 3.7kWh (jedna faza) dioda będzie musiała być zdrowa a i grzać się będzie nielicho, poza tym nie wiem, czy obcięcie mocy o połowę to znów nie będzie zbyt dużo. No i nie wiem, czy to mi skutecznie nie rozłoży całej elektroniki domowej samymi zakłóceniami produkowanymi przy tak dzikim obciążeniu instalacji. Ale może są jakieś inne sposoby? Może da się temperaturę wody zmniejszyć ingerując w samą konstrukcję ogrzewacza? Może on ma wewnątrz jakiś termostat?
J.
tak sobie pomyslalem .. a dlaczego ma sie grzac nielicho? Przeciez to nie tranzystor , nie redukuje mocy tylko odcina 1 polowke amplitudy. Spadek na krzemowce ok.0,2 v nie wydzieli chyba takiej mocy? sprzelam 3,7 kw ok. 15A(dajmy 20A) to nie bedzie znowu taka bycza, widzialem kiedys takie (do spawarek?) co bylo co wziasc w reke. mariusz
Witam Przerobilem instalacje w samochodzie i zrobilem podtrzewane lusterka do niego ale zauwazylem ze grzeja sie duzo szybciej od szyby tylnej (wpiete rownolegle z szyba) Pobor pradu przez nagrzewnice (grzalke) do lusterka wynosi 0,85A do 0,75A Czy wstawienie opornika obnizy skutecznosc takiej grzalki i jak go dobrac? IWI
Wstawienie opornika obniży skuteczność. Dobrać go trzeba chyba eksperymentalnie, z tym, że musisz wstawić opornik o dość dużej mocy. Przykład - jeśli chcesz zmniejszyć moc swojej grzałki dwukrotnie to musisz prąd zmniejszyć o ok. 30% (moc jest proporcjonalna do kwadratu prądu) czyli do ok. 0,55A. Z 14V w instalacji daje to ok 25 omów. Twoja grzałka ma teraz ok. 17 czyli powinienes dołożyć 8 omów. Moc wydzieli się P=I*I*R ok 2W czyli trzeba dać opornik np. 7R5/5W. Kwestia tego, jak go ułożyć żeby coś się nie spaliło w samochodzie np. przy zwarciu grzałki. Lepszy (ale bardziej skomplikowany i droższy) byłby układ kluczujący np na 555 i tranzystorze mocy, który by kluczował grzałkę z niską częstotliwością i określonym współczynnikiem wypełnienia.
Bogdan
Lepszy (ale bardziej skomplikowany i droższy) byłby układ kluczujący np na 555 i tranzystorze mocy, który by kluczował grzałkę z niską częstotliwością i określonym współczynnikiem wypełnienia.
Bogdan
Dodając jeszcze termistor z układem pomiarowym wyjdzie z tego stabilizator temperatury. R.K.
| Lepszy (ale bardziej skomplikowany i droższy) byłby układ kluczujący np na | 555 i tranzystorze mocy, który by kluczował grzałkę z niską częstotliwością | i określonym współczynnikiem wypełnienia.
no to byloby dobre - ale jak takie cos zrobic zeby tranzystor co pol sekundy zmienial stan ?? IRek
BartekK napisał(a): a jak nie, to wstaw po stronie sieci opornik, przy takich pradach to nie bedzie sie grzalo zbyt wiele, latwiej po stronie sieci wstawic 100-1k 0.5W niz pojedyncze omy na wyjsciu, a i trafo bedzie przyjemniej startowac
Stanowczo protestuję, bardzo głupio mu radzisz, będzie się grzało więcej niż po stronie wtórnej, dokładnie 1/sprawność razy więcej. Jedyny sensowny sposób to zwiększenie rezystancji grzałki, lub jeśli chce regulować moc to PWM na 555 i byle jakim tranzystorze mocy.
Piotr
Dzięki za odzew! Stały. Chodzi o zmniejszenie maxymalnego prądu; Przełączane na przemian 4 grzałki. /Zaznaczam samo R/.
No to kicha. Co prawda są tyrystory wyłaczalne, ale jakoś nie mam przekonania. Pozostają ci tylko zestyki mechaniczne umieszczone tam gdzie nie ma oparów. Może też są styki rtęciowe (kapsuła z 2 stykami zalewanymi rtęcią przy przechyle). Nie wiem czy są na taki amperaż, czy wyrobią łuk przy przerywaniu, trzeba by sprawdzić. No i zawsze mogą pęknąć i łuk wylezie... :) A właśnie, a zwykłe tranzystory mocy? Bipolarne lub MOS-y? Prąd na pewno wyrobią, iskry nie ma a obciążenie rezystancyjne ułatwia sprawę. Tylko dać spore radiatory.
"EmeraldPC" <emeral@WYTNIJTOop.plnapisał: wydziela? W metalowej wiekszej obudowie z termostatem to by
pasowalo, ale ja mam
plastik i to malenki. Ile takie cos kosztuje?
można podgrzewać termostatem opartym na tranzystorze mocy jako grzałce - już nie będę wspominał o kultowym 2N3055 :-)
Bogdan
On Wed, 13 Oct 1999 07:12:20 +0200, Olgierd Cybulski <cybul@pkpf.if.uj.edu.plwrote: żeby projektant z HP zastosował w takum układzie tranzystor (w polskim HP pracują idioci, ale drukarki projektuje się na Zachodzie :-)
Ciekawe dlaczego biorą tylko idiotów. Przecież w Polsce nie brakuje inteligentnych ludzi... Na Zachodzie za to może mocniej trzymają się przepisów i IMHO nie przeszłoby pobieranie dużej mocy jednopołówkowo ze względu na harmoniczne i współczynnik mocy.
[...] | czy dwoch elemnetów bym miał jakieś odniesienie. W przypadku gdybys mial | racje, ograniczenie mocy o połowe (do jednego półokesu) powinno zmniejszyc | zaczernienie papieru lub dać jakiś inny objaw - np. toner nie przyklejałby | się i brudził palce lub cos podobnego...
Wcale nie, gdyż oprócz tego masz niezależny układ termostatu. Zastępując wyłącznik diodą ograniczasz o połowę moc maksymalną grzałki - a w normalnych warunkach grzałka i tak nie wykorzystuje (tak sądzę) nawet tej połowy, którą zostawiłeś - termostaty z reguły mają spory zapas mocy, np. na wypadek pracy na Syberii, zmian napięcia zasilającego, zmian oporności grzałki itp.
Czy choćby po to aby szybciej uzyskać zadaną temperaturę po włączeniu. No właśnie, po jakim czasie od włączenia zasilania drukarka jest gotowa do drukowania? gr
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plwpserwis.htw.pl
|