Silnik nie zaklekotał bo są zabezpieczone przed odpłynięciem oleju z głowic zaworami zwrotnymi ciśnieniowymi są one zlokalizowane pod deklem który znajduje się pod kolektorem ssącym.Audi zabezpieczyło silniki w ten sposób żeby nie grzechotały przy odpaleniu zanim ciśnienie nie dotrze po magistrali do samo regulatorów luzów zaworowych.
Witam moje pytanie jest następujące co powinno sie wymienić wraz z rozrządem w audi a6 2.5tdi kombi.
Klapę bagażnika . Sorry za OT, ale rozbawił mnie twój dopisek "kombi".
Właśnie wymieniałem rozrząd (druga wymiana). Wraz z nim wymieniłem pompę wody, bo okazało się, że była oryginalna (ale jeszcze nie ciekła). Do tego termostat - mała i tania rzecz, ale trzeba rozebrać pół silnika, żeby go wymienić. Dalej: wszystkie paski od osprzętu (napęd alternatora, klimatyzacji itd.). Rolki od tych pasków - jak się je pokręciło, to grzechotały, jedne bardziej, inne mniej. Do tego napinacz hydrauliczny (jego chyba nie da się uratować, to takie drogie ustrojstwo z zawleczką - montujesz, wyciągasz zawleczkę i już). I jeszcze rolka od tłumika drgań.
Wymieniałem części na identyczne zamienniki bez logo Audi. Tzn. np. rolki miały chyba logo INA i Audi, a ja kupowałem tylko z logo INA. Co ciekawe, różne rolki firmy INA były w pudełkach różnych firm - nie patrz na pudełko, ale na to, co jest w środku . Paski włożyłem Continentala, bo takie miałem ori z logo Audi. Rozrząd wymieniał mi znajomy, więc widziałem każdą śrubkę, która była zmieniana i decydowałem, co wymieniać. Nie pamiętam, ile wydałem na same części, bo dostałem na fakturze jeszcze inne pozycje, np. olej, ale wydaje mi się, że wyszło ok. 1600 - 1800 zł za same części związane z "rozrządem".
Sprawdź, czy nie masz jakiś wycieków, np. spod kół zębatych napędzających rozrząd (u mnie wymienili simering pod jednym kołem). Lepiej to zrobić teraz, niż później za każdym razem rozbierać cały przód samochodu.
siemka.panowie mam pytanie.jak mozna sprawdzic czy pompa oleju w silniku 2.8 193km,sie konczy.dodam ze,po rozgrzaniu silnika słychac jakby grzechotaanie,na wysokosci chłodnicy.załozmy ze wszystkie paski i rolki sa ok.zadzwoniłem do serwisu i powwiedziano mi ze czasami pompy oleju lubia sie popsuc,bo podobno jest tam łancuch z napinaczem.poruszałem tez dyskusje odnosnie łancuchow i napinaczy na wałkach rozrzadu,bo to tez moze grzechotac.co wy nato ?
Podpinam się pod temat sprzęgła
Swoje Audi kupiłem z uszkodzonym sprzęgłem- jak wcisnę pedał sprzęgła to słychać stukot, grzechotanie. Przy wkładaniu oraz zmianie biegów nic nie haczy, nie zgrzyta i nie szarpie silnikiem
Podpowiedzcie mi co to może być- łożysko, tarcza sprzęgła, dwumas
Pewnie jak je rozbiorę to będzie widać ale chciałbym się dowiedzieć co tym sądzicie.
A wymiana paska kosztuje napewno duuuuzo niej niz remont silnika,
wiem z doswiadczenia
doświadczenie to jest coś co każdy chciałby mieć, ale to dużo kosztuje a cudze doświadczenie jest zbyt mało pouczające
skoro producent zaleca wymianę paska po 150 tys. dająć gwarancję do 100 tys, to może rzeczywiście lepiej wymienić pasek po 100 tys. dla świętego spokoju
pasek to jedno a rewgulacja luzów zaworowych to drugie. Na pewno ma mniejsze konsekwencje, bo objawia się jedynie głośniejszym stukaniem grzechotki z okolic silnika. Prawdopodobnie nasilającym się w miarę upływu czasu
kiedyś miałem stare audi 80 i jeździełem też jeszcze starszym audi 80 z 1986r i tam nikt nie słyszał o regulacji zaworów, bo była hydrauliczna regulacja i kompensacja luzów
ludzie!! powiedzcie, że to grzechotanie z okolic silnika to nie luzy zaworowe!!!... jednak to chyba głos wołąjącego na pustyni
Bo diesel to jest silnik do taxi a nie do sportowego roadstera
No to chyba nie ogladasz wyscigow np. Le Mans Wygrywajace tam ostatnio Audi to.... Diesel Zreszta najnowsze SL to turbodiesle. Tak wiec do dynamiki nowoczesnych diesli nie mozna sie przyczepic. Co wiecej, plaski przebieg momentu obrotowego, ktorego max jest dostepne niemal od 1000 RPM daje duza frajde z jazdy. Jezdzilem na dwoch wyscigach wypozyczonym pucharowym Golfem TDI - bajka Troche dziwnie to wyglada, jak przy przyspieszaniu widac kleby czarnego dymku i slychac grzechotanie zamiast swistu 8000 RPM, ale jazda jest super Co innego trwalosc - tu faktycznie nie ma co porownywac. Poczciwe 240D bez wysilku moglo (szanowane) zrobic 1 mln km bez remontu - dla nowoczesnych diesli 250 tys. km. to juz wyczyn... Ale cos za cos. Az mi to ciezko przez usta przechodzi, ale.... diesel rulezzz????
Pozdro
P.S. No i gdyby moj Hermann zamiast 19l benzynki/100 km palil tak jak 190'tka - 6l ropy / 100 km to bym chyba na Jasna Gore na kolanach codziennie zasuwal
witam
96r silnik ABZ jak zimny ok, jak się nagrzeje słychać na jałowym grzechotanie w lewej głowicy, na wyższych obrotach ustaje, zdjąłem pokrywę i wszystko wygląda wzorowo poza lekko luźnym łańcuchem między wałkami, nie widać tam napinacza, raczej to nie odgłos popychaczy lecz taki nieregularny grzechot, czy wymieniał ktoś łańcuch w takim silniku? czy na niego postawić bo by go wymienić jest kupa roboty
Szanowni koledzy.
Temat "rumolących" motorów 2.7 - 3.0 TDI został rozwiązany.
Przetestowałem to na swoim aucie z silnikiem 3.0TDI. W autach do 2006 roku, problem ten pojawia się bardzo często nawet przy nieiwielkich przebiegach. Główną przyczyną są górne napinacze (prawy i lewy) które należy wymienić na nowe z aktualnymi oznaczeniami katalogowymi (po modernizacji). Można to zrobić bez wyjmowania silnika, lecz musi to wykonać doświadczony mechanik, który zna te silniki. Mój mechanik wykonał jeszcze jeden patent, o którym nie chciał mi powiedzieć, bo sama wymiana napinaczy nie dała zadowalających efektów. Cała zabawa trwała 1 dzień roboczy i kosztowała ok 2000 zł razem z częściami (napinacz 1 szt - ok. 600 zł w serwisie audi). W tej chwili auto zapala bez "rumolenia". Jest wszystko OK.
P.S. Szkoda tylko , że autoryzowane serwisy robią z tej usterki tak duży problem i każą nam wymieniać cały rozrząd z wyjmowaniem silnika i płacić ok 8000 - 10000 zł. Zgroza!!
Pozdrawiam Darek z Łodzi.
Witam
Akurat mogę dodać do tej dyskusji dwa grosze
Przy ostatniej wizycie w ASO we Wrocławiu mechanik stwierdził, że słyszy grzechotanie napinacza przy zapalaniu, powiedział, że chodzi o jeden z nich (chyba prawy), który ma obecnie zmienioną konstrukcję i na wszelki wypadek proponuje, żebym go wymienił. Co prawda zagrożenie przeskoczenia jest niewielkie, ale zawsze...
Koszt to u nich około 2000zł.
Jeszcze tego nie zrobiłem, grzechotanie jest przez około 2 sekundy po zapaleniu silnika, ale przy następnej wizycie u swojego mechanika (nie w ASO) zapytam jaki byłby koszt u niego, jeżeli porównywalny to wyląduję pewnie w ASO.
Jak wymienię napiszę co to dało i ile kosztowało.
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plwpserwis.htw.pl
|