małe dziecko

Tematy

biblia


Tak jak oni mam kredyt hipoteczny i debet na koncie. I małe dzieci, które chodzą do przedszkola (wiem, jak ciężko jest w Polsce znaleźć przedszkole). A ja nie mam kredytu hipotecznego, ani debetu. Dzieci również nie posiadam. Nie jest to mój kandydat.



Preventic nie śmierdzi w ogóle, ja przynajmniej nic nie zauważyłam. Pamietajcie też, że niektóre obroże mogą być szkodliwe dla małych dzieci oraz dla kotów. Preventic jest podobno bezpieczny dla kotecków, dlatego kupiłam (choć nie należy go jeść, bo podobno może zaszkodzić :o ).



Wiecie co Kochani???Może faktycznie Tosia ma dużo obowiązków, ale oprócz tego ma małe dzieci, które zawsze prawie slyszałam w czasie naszych rozmów...mimo tego bardzo ale to bardzo poświęca się zwierzętom..nie chciałabym, aby była posądzana o złe intencje, bo ile razy z Nią rozmawiałam, tyle razy albo była na wyjeździe do jakichś bid, albo wracała z jakiejś interwencji...być może ogłoszenie jest nieprecyzyjne i na pewno trzeba je zmienić, bo jak widac, dla niektórych ludzi wiek ma znaczenie...:-(Tosia powiedziała mi, że wieku Milusia nie dałoby isę ukryć, ale ja już nie pytałam dlaczego..mnie też na fotografiach wydaje się młodym psiakiem i dlatego do głowy mi nie przyszło dopytywać o wiek, czy aby na pewno się zgadza...Wiem..niedobrze się stało- to na pewno, ale ktoś wcześniej napisał, że nie ma tego złego, coby na dobre nie wyszło...Myśle, że wiek Milusia jest gdzieś zaopisany na tym wątku a ja po prostu nie doczytałam, więc troche winię też siebie:-(...ale nie poddamy się i dalej bedziemy walczyć o Milusia..gallegro..podobno też kiedyś byłeś blisko znalezienia domeczku Milusiowi w domyślam się, że bardzo Ci przykro było dziś...pewnie zaangazowany jestes ode mnie dużo bardziej w losy Naszego Psiaka..cóz...czasem tak bywa, ale złączyliśmy sily i w końcu musi się udac...oby...Tylko proszę..nie denerwujcie sie na Tosie...:lol:



To chyba zależy od lokalnego Zakładu wodociągów, ale z rozmów ze znajomymi wynika że koszty użytkowania są zbliżone. To znaczy czy masz licznik czy też płacisz ryczałtem od ilości osób wychodzi to samo. Jeśli nie masz małych dzieci (pranie itp) i często wyjeżdżasz to lepszy licznik. Jeśli na niego się zdecydujesz to koniecznie musi być drugi-ogrodowy, żeby nie płacić za ścieki przy podlewaniu ogródka. Pozdrawiam



No właśnie tak jak napisał Witek Sebastian coś kosztem czegoś. Mi znów żal jest też spiżarni, choc z drugiej strony kuchnia zrobiłaby się bardziej ustawna, bo z jednej strony wyjście na taras, z drugiej spiżarnia.
Mam jeszcze pytanie, czy zostawiacie wszyscy te ścianki w pokojach na poddaszu, tworzące garderoby. Mam narazie małe dziecko to garderoba jest mu niepotrzebna, ale może w przyszłości będę żałowała



Prace w ogrodzie szły nam świetnie. Kiedy już zaczęłam się cieszyć, że krzaki zakwitły, zauważyłam rzecz wielce podejrzaną: drzewa przy drodze miały z każdym dniem mniej liści, a to nie jesień jeszcze była. Okazało się szybko, że to jakieś paskudztwo, przy którym szarańcza to pestka. Liści na drzewach przy drodze szybko zabrakło i paskudztwo chciało się zadomowić w naszym ogródku. Ale walczyliśmy o naszą świeżo posadzoną jarzębinkę! I wygraliśmy!
Później było już mniej śmiesznie, bo zachorowało dziecko. Nagle, bardzo poważnie, bez żadnych wcześniejszych sygnałów, że coś może być nie tak.
Pogotowie, szpital... Ulotnił się gdzieś duch walki o nasz kawałek świata, bo teraz cały nasz świat leżał w małym białym łóżeczku, zaplątany w różnego rodzaju rurki.
Dojazdy po kilkadziesiąt kilometrów kilka razy dziennie, to był koszmar. I wtedy Mąż zapytał, czy sprzedajemy dom. Powiedziałam nie, bo jeszcze się łudziłam, że jakoś się ułoży i w tym momencie spadł sufit. "Sprzedajemy!" - to już powiedziałam ja. To był chyba jakiś znak, gdybym i tego nie odczytała (jak wielu poprzednich), to już tylko sam Pan Bóg musiałby przy mnie stanąć i powiedzieć: "Dziewczyno, pakuj się".



Widziałem osobę, która wypiła na eksa 0,5...
3 oddechy zrobiła i wybiegła...

Osobiście kiedyś (a mieliśmy już w czubie) zakładałem się z kumplem kto wypije szklanke czystej na raz. Zakład wygrałem, ale po ok 20 min od wypicia szklaneczki poszedłem spać jak małe dziecko i przez 4h nie było mnie dla świata.




 
Zza drzwi izby przyjęć w pogotowiu wychyla się pielęgniarka:
-Który z panów prosił o założenie opatrunku na nogę?
-Już poszedł - odpowiada jeden z oczekujących - Rana mu się zagoiła...

Pani zadała dzieciom wypracowanie na temat"Matka jest tylko jedna"
Karolek napisał długie wypracowanie o matce,która go urodziła,kocha,wychowuje.
Stasiu na dziesięciu stronach opisywał zalety swojej ukochanej matki.
Pani każe Jasiowi czytać swoje wypracowanie.
-Grałem w piłkę na podwórku .Wracam wieczorem i widzę , że matka z jakimś facetem przewraca się w łóżku .Jak mnie zobaczyła to mówi:"Jasiu idź do kuchni i przynieś z lodówki dwie butelki wódki"
To idę do kuchni,otwieram lodówkę,patrzę i wołam:"Matka!.Jest tylko jedna!

Przez parki idzie młody facet.Popycha przed sobą wózek,a w wozku wniebogłosy wydziera się małe niemowlę.
-Spokojnie Kaziu, bardzo cię proszę spokojnie...
Starsza pani zachwycona młodym ojcem nachyla się nad wózeczkiem.
-Jakie śliczne dziecko, jak ładnie ubrane i jak ładnie ma na imię-Kazio..
-Nie proszę pani,on się nazywa Grzesio.Ja się nazywam Kazio..



Dot.: Czy herbata powoduje bezpłodność?
  Cytat:
Napisane przez Taverney (Wiadomość 6251897) hahaha :jap:
właśnie, to najlepszy dowód na to, że herbata bezpłodności nie powoduje
kawa też nie
ani kakao
ani kola, mam nadzieję, bo od koli jestem uzależniona, a w tym roku przyszedł na mnie czas start w staraniu o dziecko :cool:
Oj to szczerze zaczynam już teraz wspólczuć.

Cola jest jednym z produktów które są powiedzmy nie na czarnej a na szarej liście tych zabronionych.

Cola trafiła na szarą listę z kilku powodów: jest gazowana, ma konserwanty i zawiera kofeinę.
Oczywiście jak w większości wypadków chodzi nie o całkowity zakaz ale o ograniczenie tego poduktu.
Gazowanie może negatywnie wpływać na układ trawienny, wzdęcia i te sprawy co może potęgować dolegliwości ciążowe. Konserwanty moga poprostu podrażniać udelikatniony układ pokarmowy i powodować zaostrzenie nudności i wymiotów.
Natomiast sprawa ma sie o wiele ciężej jeżeli idzie o kofeinę. Która w małych jedynie może wywoływać sensacje żołądkowe i zgagę ale po przedawkowaniu (więcej niż 3-4 dawki) może być przyczyna poronień.

Tak wiec polecam powoli przechodzić na kuracje odwykowa. No chyba ze będzie to szklanka koli od czasu do czasu w pierwszym Trymestrze i nie więcej niż 1 szklanka w okresie późniejszym (przy nie piciu kawy lub piciu 1 słabej na dzień).



Naprawdę dziwne, znajomy około 4 miesięcy temu załatwił hipotekę w polskim ING, na kontrakt zerowy, z niepracującą żoną i małym dzieckiem. Może działają na tej samej zasadzie co w Holandii, co oddział to inne zasady, heh.

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • wpserwis.htw.pl
  • Powered by MyScript