mam ulozona dieta na zrzucenie wagi przy minimalnej utracie miesni. teraz moje pytanie czym molgbym zastapic wszystkie wynalazki takie, jak shake proteinowy itd. nie lubie tego jesc, bo zawsze mialem jakies sensacje zoladkowe po tego typu rzeczach:). oto dieta:

Posiłek nr 1:
• białka jaj - 6 szt.
• Biały chudy 3% ser – 150g
• Warzywa ( pomidor, ogórek, sałata )
• Chleb razowy – 100g
• 1 saszetka Animal Pack

Posiłek nr 2:
• 2 miarki białka serwatkowego + mleko
• małe jabłko lub 2 szt. Kiwi

Posiłek nr 3:
• 200g mięsa gotowanego lub grill ( pierś kurczaka, indyka, wołowina, cielęcina, ryba)
• 200g brokułów lub kalafiora
• 1 łyżeczka oleju lnianego
• jeżeli jest to posiłek przed treningiem dodać ½ woreczka ryżu lub kaszy

Posiłek nr 4:
• taki sam jak nr 2

Posiłek nr 5:
• 150g ryby wędzonej ( np. łosoś ) lub tuńczyk 150g + łyżeczka oleju lnianego
• warzywa 150g ( najlepiej brokuły )

Posiłek nr 6:
• stek wołowy grill 150g lub koktajl białkowy 1 ½ - 2 miarki białka serwatkowego

1.8 jest na malym bloku, wiec robota nieco inna niz z c20xe, poza tym wagowo blizszy jest 1.6 niz 2.0.. jesli 1.8 to tylko c18xe, inne to wynalazki. a potem zaturbic na seryjnych czesciach z z20let (kolektor wydechowy z turbem, wtryski + strojenie np. smt) i bedzie 200 koni bez zadnych problemow eksploatacyjnych :mrgreen:

ja bym Ci polecił albo seicento z gazem jezdzisz wtedy za grosze musisz wynalezc takiego co ma malo przejechany i mysle ze pojezdzisz, ewentualnie punto tylko ciezko znalezc takiego z malym przebiegiem(realnym), ja jezdzilem punto 1.1 przez 3 lata i zadnych wiekszych problemów wymienialem czesci eksploatacyjne na czas i na prawde bylem zadowolony. czesci tez masz w przystepnych cenach a kupisz jakis japonski czy koreanski wynalazek i bedziesz wkladal kase mojej kolezance siadly w swifcie przeguby koszt czesci+naprawa prawie 700zł a auto warte 2500zl. Ci co tak psioczą na fiata pewnie nigdy nim nie jezdzili albo trafili na wyjezdzonego żęcha. ja mam juz 3 fiata i nie narzekam wiadomo nie jest to mercedes czy audi ale znowu nie jest najgorsze. za 5k mozesz miec seicento 2000r, albo punto 98-99rok jak dobrze poszukasz.

[ Dodano: Wto Sty 26, 2010 14:21 ]

Witam!!! Koniecznie sprawdz masę tego kija ponieważ ciężki spining to zły pomysł jak będzie miał powyżej 300gr to go sobie odpuść. Wiem że Fenwick to dobra i uznana marka ale ten spin to jakiś lekki wynalazek. Pamiętaj że spiningując zatrzymujesz się często w miejscach gdzie będziesz miał wielki dylemat jak rzucić, do góry drzewa z boku krzaki a przed chwilą widziałeś w tym miejscu uciekające małe rybki i miejsce może okazać się tym w którym akurat coś złowisz, i wtedy będziesz włosy rwał sobie z głowy i mówił do siebie po co mi był tak długi spin i to jeszcze za taką kasę. Musisz też wiedzieć że przy tak długiej wędce gorzej będą wyczuwane wszelkie drgania podczas uderzeń ryby. Jak chcesz już wydać kasę na coś z górnej pułki to polecam: http://arnal-fishing.abc2...ro=435073#fotka mocny spin. A jeśli chodzi o coś ze średnich spinów to polecam: http://spinn.pl/promocje/infinity-q-jig-2-70-28 ta wędkę znalazłem Ci nawet w super promocji.
Pozdrawiam połamania, chociaż z Qantum Salsą połamanie nie będzie takie łatwe

Po co ten ton polemiki ?

Wypowiadam swój pogląd na całość zagadnień związanych z budową pieców.
To jest główna zasada istnienia forum, przecież po to założyłeś ten temat - prawda?

Odniosłem się strikte do wynalazku prof.A. który opatentował doloty powietrza i kszałt wyłożenia wewnętrznego. Mam patent przed oczami,
nie ma żadnego po czwarte i piąte.

Jeżeli uważasz że grubość kafli podlega twórczości myślenia...... to przemilczę

Okrągłe palenisko istniało w małych piecacch we Francji od dawna.
Tak jak Forest napisał jest to "praca zbiorowa" zebrana w Polsce i to się chwali.

Wow, dzieki za tak dokladny opis centralnego :D Podlogowka w salonie, caly czas myslimy nad taka opcja ogrzewania, chociaz z drugiej strony male 3 kaloryfery powinny wystarczc na naprawde zimne dni. Tak jak wspomniales podlogowka w przedpokoju, kuchni, lazience w zupelnosci wystarcza na ogrzanie parteru :lol: . Dodatkowo doliczyc trzeba kaloryfer sufitowy z lazienki na poddaszu, ktory tez oddaje cieplo do salonu. :D
Co do cyrkulacji cieplej wody, skoro zrobiles cos takiego to szkoda rezygnowac z wynalazku, wstaw czasomierz i zalaczaj w szczycie poboru, tylko czy to ma sens dla ratowania kiltu litrow wody. Przez ten obieg napewno kilka kilo wegla poszlo w komin niopotrzebnie.
250zl za certyfikat to nie duzo, jeszce nie szukalem ale dobrze wiedziec ze na allegro taz maja.

Juz niedlugo panowie z elektrowni powinni postawc skrzynke z licznikiem, w koncu wlasny prad :D W maju zamierzamy polozyc ocieplenie elewacji, moze sie uda. To pracowity okres przed naszym slubem :D :D :D, przyjezdzamy tylko na 3 tygodnie, a tyle spraw do zalatwienia.
Pozdrawiam,

Cytat:
sory ale gdzie ja napisalem ze mam pianke i bitex??? z tego co pamietam napisalem ze mam robiona podloge razem z przetloczeniami tak jak powinno byc :!: wiec nie wiem o co Ci chodzi ;)
POZdr Myślałem że pochwalasz wynalazki narzod'a typu membranę z żywicy i piankę ;) to ja już wole blachę a najlepiej "falistą" tak jak piszesz, w sumie jak się małe dziury łata to wsio radno ale jak się robi rekonstrukcję podłogi ;) to faktycznie taka z przetłoczeniami lepsiejsza jest ;).

ps. moja viki rok w rok była konserowowana w Niemczech przez dziadka w ASO VW i ma na sobie kilka warst takiego wosku jak VW były smarowane aż szkoda rwać ale to też wieczne nie jest.

  Mirek Ptak pisze:
> Filtry cząstek stałych - ten pierwszy to francuski wynalazek wymagający
> do pracy specjalnego płynu - drugi to niemiecki wynalazek - lepszy :) -
> między innymi dlatego, że nie potrzebuje żadnych dodatkowych płynów do
> działania. Jedyna wadą DPF jest zwiększone zużycie paliwa (niewiele, ale
> jednak) przy jeździe na małych odcinkach.

FAP to poprostu francuska nazwa na DPF i tyle.
Auta z PSA potrzebuja plynu zawierajacego zwiazki ceru. Plyn dolewa sie
po 120kkm (okolo 500zl) filtr regeneruje po 180kkm.

FS esprimo v5535
  Hej,

Wiem, że cena = jakość lecz gdy kasy nie ma trzeba wybierać w tym na co nas stać. Pytanie brzmi. Czy FS Esprimo v5535 z sis mirage3+ na pokładzie robi userowi jakieś małe ciekawe niespodziewajki?? Cena zachęca.

Nie mam teraz kasy aby dorzucić siostrze 500 zł to kompa a stary laptop powoli dogorywa (HP nx6110). Potrzebujemy czegoś co nie rozleci się w przeciągu 2-3 lat. Nie musi być superwydajny graficznie. Potrzebujemy 2 rdzeni 1,5-1,6 GHz, ram to betka, dokupi się. Dysk 160GB, Wifi i nagrywarka DVD zamknięte w miarę wytrzymałej ale niekoniecznie ładnej obudowie (szczerze - mamy do w d.), matryca między 13 a 15,4 cale. W ofertach jest jeszcze kilka modeli Acerów lecz podobno acer najbliższy jest na Słowacji czy w Czechach co nie jest raczej zła wiadomością.

A może jednak Acer a nie FS...lub jeszcze coś innego. Od razu mówię że nie interesują nas wynalazki - mediony, aristo (BŁEE!!), compale i inne cudaki. Mam służbowe IFL-90 i za psem bym go nie rzucił. Aristo już miałem - przygoda jest gdzieś opisana na forum, tak więc dziękuje - postoje.

W grę wchodzą HP, Dell, Lenovo, Toshiba, FS no i może Acer...

apropo, jak to jest z tym acerem??

Budżet max 1800 zł.