małe żylaki na jądrach

Tematy

biblia

" />Mąż ma po badaniu nasienia stwierdzona azoospermie bylismy u urologa i po badaniu lekarz powiedział ze mąz ma małe jądra niedorozwinięte i ze nigdy nie miał plemników i nie bedzie miał, zrobilismy usg jąder i podaje wyniki:
oba jądra polozone w worku mosznowym. Symetryczne, małe. prawe jądro o wym 20,5x 10x12mm, lewe jądro o wym 20x11x13mm
Obustronnie od strony wnęk jąder widoczne są obszary hiperechogenicznych odbić zajmujące ok 1/3 objętości- nie mozna wykluczyć włóknienia we wnękach. Echogeniczność pozostałej częsci miąąszu jednorodna, obniżona, bez torbieli i patologicznych ognisk litych. Oba najądrza bez nieprawidłowości. Żylaków powróżkow nasiennych nie stwierdzam.

Mam pytanie czy w takim przypadku mamy jakąś szanse może inseminacja albo coś ja jestem zdrowa mam juz synka ale z pierwszego małżeństwa.
Z góry dziekuje



" />Wiecie, ja znalazlam taki artykul w Journal of urology o zastosowaniu tych lekow , inhibitorow aromatazy, dla leczenia nieplodnosci mezczyzn. Mam wlasciwie tylko abstrakt tego artykulu, ale sa tam w skrocie przedstawione wyniki. I ......testowali 140 facetow, glownie "oligospermicznych" i takich u ktorych stosunek testosteronu do estadiolu jest niski ( powinien byc okolo 80, u mojego jest 30 z kawalkiem ). Byly tez rozne podgrupy pacjentow z zespolem Klinefeltera, z zylakami, po operacji zylakow. Z przedstawionych danych wynika ze po zastosowaniu tych prepatratow( lepiej dzialal testolakton) nastapila poprawa ilosci plemnikow, ruchliwosci, morfologii.
Na nastepnej wizycie zapytam doktora o takie leczenie. Jak widzicie czepiam sie roznosci. Wiem ze to jest u nas troche irracjonalne, bo to FSH takie wysokie i inne hormony tez, jadra male, ale co tam , moze warto probowac roznych metod????



" />Witam
Miałem robione usg moszny. Oto wyniki:
Jądra: obustronnie echograficznie prawidłowe
Najądrza: niepowiększone. bez zmian patologicznych, niewielkie poszerzenie splotów żylnych przy najądrzu lewym.

Lekarz powiedział, że ich wielkość nie wymaga operowania. (mówił, że maja 2mm) Powiedział, że to nie sa żylaki.

Czasami pojawia sie taki rwący tępy ból. Raz przy lewym raz przy prawym jadrze. Zauważyłem, że te żyły raz są większe a czasami mniejsze. Można wyczuć takie twarde zgrubienia. Lekarz powiedział, że nie wyga to operacji ponieważ sa małe, ale czy nie zrobią się większe?? Jak to nie są żylaki to jaki to ma wpływ na jakość nasienia?? Mam 19 lat. Prosze o pomoc



" />Niestety z Letkiewiczem też mieliśmy kontakt. Zrobił nam badania bakteriologiczne za 600 zł, zapisał antybiotyk i gotowe. Czyli standard. Poza tym wypytywał jaki mamy samochód i jak długo juz mam ten sam numer komórki i taki głupoty. Wizyta trwała strasznie długo, ale była kompletnie bez sensu. Szybko uznaliśmy, że jest niekompetentny. Ostatnio mąż był na wizycie "naprawczej" w Novum, po operacji żylaków u Huka. Dr. Wolski nie mógł sie nadziwić jak Huk mógł nie powiedzieć, że jednak jest ryzyko powikłań i to wcale nie takie małe. Według niego nie nalezy robić operacji żylaków, jeśli plemników jest na tyle dużo, że starcza na in vitro, bo ryzyko przy operacji jest, a efekty raczej małe. Niestety męża nie da się już "naprawić" czyli do końca zycia będzie mial złe krążenie w jądrach, przez co są one powiększone, ciężkie i bolące. Nie mówiąc co będzie na starość. Jednym słowem Huk spieprzył sprawę! Przepraszam, ale jak sobie o tym przypominam, to szlag mnie trafia i mam ochotę uszkodzić Huka w ten sam sposób...
Polecam dr Wolskiego z Novum (żałując, że nie udalismy się do niego wcześniej). Zrobił na nas wrażenie najlepsze sposród wszystkich odwiedzonych, w tym też Letkiewicza.
Pozdrawiam, Zosia



" />Mam pytanie do osób, które zetknęły się ze skutkiem ubocznym operacji usunięcia żylaka powrózka nasiennego. Mój mąż miał usuwane żylaki na początku grudnia. Dziś właściwie już o tym zapomnieliśmy, jednak czytając Wasze wypowiedzi w temacie "O plemnikach" zaniepokoiłam się, gdyż u niektórych panów pojawił się wodniak jądra. Po zabiegu mojego męża najpierw bolały jądra a teraz zauważamy wyraźne powiększenie się jednego - lewego jądra. Jest dwa razy większe od prawego. Myślałam, że może po prostu rośnie (przed operacją lekarz stwierdził, że jądra są zbyt małe - powinny być większe). Jak u Was objawiał się wodniak i co z tym zrobiliście? Co to w ogóle jest? Będę wdzięczna za informacje.
Pozdrowienia, Bea14



" />Androlog podejrzewając u mojego męża hipogonadyzm zalecił test z choragonem;

kilka miesięcy temu poziom testosteronu wynosił 2,10 ng/ml, liczba plemników w ml waha się w granicach 1 mln/ml, jedno jądro mniejsze (sprowadzane w dzieciństwie operacyjnie), 8, 7, 6 lat temu ciąże naturalne, inne hormony w normie, posiew ostatnio nasienia ujemny, w badaniu palpacyjnym żylaków powrózka doktor nie stwierdził (ale usg w poniedziałek w celu potwierdzenia), jądra w badaniu "małe" - wymiary będą po usg;

dzisiaj zrobilismy zastrzyk z choragonu, we wtorek powtórne badanie testosteronu ("czy jądra reagują")

Panie Doktorze, czy mógłby mi Pan wyjaśnić, co moze się dalej dziać, tzn. jesli jądra reagują, to mąż będzie dalej brał te zastrzyki (3.000 jednostek domięśniowo dostał dzisiaj), jak często i jak długo, czy to zwykle pomaga, zeby nieco poprawic nasienie, chociaż do inseminacji, czy biorąc pod uagę poprzednie ciąże jest jakakolwiek szansa po leczeniu na ciążę naturalną, czy przed inseminacją ja powinnam stymulować cykl np. w celu "mnogiej owulacji" (moja owulacja i hormony w porządku)

Dziękuję z góry za odpowiedź.

Agnieszka



" />
">Androlog podejrzewając u mojego męża hipogonadyzm zalecił test z choragonem;

kilka miesięcy temu poziom testosteronu wynosił 2,10 ng/ml, liczba plemników w ml waha się w granicach 1 mln/ml, jedno jądro mniejsze (sprowadzane w dzieciństwie operacyjnie), 8, 7, 6 lat temu ciąże naturalne, inne hormony w normie, posiew ostatnio nasienia ujemny, w badaniu palpacyjnym żylaków powrózka doktor nie stwierdził (ale usg w poniedziałek w celu potwierdzenia), jądra w badaniu "małe" - wymiary będą po usg;

dzisiaj zrobilismy zastrzyk z choragonu, we wtorek powtórne badanie testosteronu ("czy jądra reagują")

Panie Doktorze, czy mógłby mi Pan wyjaśnić, co moze się dalej dziać, tzn. jesli jądra reagują, to mąż będzie dalej brał te zastrzyki (3.000 jednostek domięśniowo dostał dzisiaj), jak często i jak długo, czy to zwykle pomaga, zeby nieco poprawic nasienie, chociaż do inseminacji, czy biorąc pod uagę poprzednie ciąże jest jakakolwiek szansa po leczeniu na ciążę naturalną, czy przed inseminacją ja powinnam stymulować cykl np. w celu "mnogiej owulacji" (moja owulacja i hormony w porządku)

Dziękuję z góry za odpowiedź.

Agnieszka
Jestem przeciwnikiem leczenia farmakologicznego mężczyzn. Brak przesłanek co do sukteczności tej metody. Jezli chodzi o ustalenie schematu postępowiania trochę mało danych. Choćby badań nasienia wieku czasu starania o dziecko Z poważaniem JanDomitrz

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • wpserwis.htw.pl
  • Powered by MyScript