To masz w prezencie smutny wierszyk Zdziska Hajduczka,
pisany w Warszawie 2.10 1999 r.,
na deser inny wiersz, gdzie spotkasz postacie z moich wspomnień,
a na koniec parę sentymentalnych stęknięć.
jan urbanik
Smutno mi Boże
Kiedy spoglądam na Kiczurę
Nikt tu nie sieje, nikt nie orze
Pola zdziczałe szarobure
Smutno tu Boże!
Nie widać bydła ni pastucha
Nikt kos nie klepie w letniej porze
Aż dzwoni w uszach cisza głucha
Smutno tu Boże!
Nikt sągów z drzewa nie układa
Jagód nie zbiera w bliskim borze
I tylko echo dopowiada
Smutno tu Boże!
Czasem jałowiec zaszeleści
Oset zaszumi na ugorze
On ci najświeższe poda wieści
Smutno tu Boże!
Chociaż przyroda tryska majem
Nie jestem w dobrym dziś humorze
Czasy wkroczyły w dróg rozstaje
Smutno mi Boże!
Dopóki ziemia się obraca
Wszystko sie zmienić jeszcze może
Niechaj pracować się opłaca
Dopomóż Boże!
A na deser
pisany w Warszawie w dniu 10.11.2009 r.
MARSZ KU WIECZNOŚCI
Wyszedłem z pracy zatroskany
Zmęczony, głodny, w złym humorze
Od dwu dni byłem niewyspany
A więc usiadłem gdzieś na dworze
Tak sobie siedząc słucham, patrzę
Jakieś postacie widzę z dala
Jakbym na scenie był w teatrze
Ale ta scena się oddala
Tylko postacie idą znane
Jakby z albumu były wzięte
Lecz mocno zawoalowane
I takie blade, nędzne, smętne
Postaci idzie wciąż bez liku
Sami znajomi dawni, starzy
pierwszy to Franek z Urbaników
zawsze z uśmiechem na swej twarzy
Obok z laseczką, niewidomy
Ostrożnie sunie, jak po śniegu
To dziadek Leon, nasz znajomy
Najaktywniejszy jest w szeregu
Tam dalej, jakby od niechcenia
Stąpa powoli Józek z Pola
Zaledwie krzyknął - do widzenia!
I już się głębiej w ciżbę w-orał
Za nim Gałajda, dalej Bronto
I Józek Pisiów się wyłania
Jakby na jedno stawiał konto
I jeszcze innych wciąż pogania
Kłębią się tłumy niezliczone
Każdy przepycha się do przodu
Ciągną kolumny rozpędzone
Do bram końcowych Wiecznogrodu
I dziadek, wójt, co rządził gminą
W dwudziestych latach już stulecia
Wraz ze swą żoną Katarzyną
Szybko nas minął, wręcz przeleciał
I Jasiek stryjek, już na luzie
Rodzinne strony minął
Wziąwszy pod rękę swoją Józię
I tylko głową do nas skinął
Dalej podąża jakaś dama
Ten obraz jest mi bardzo bliski
To przecież idzie moja mama
W postawie znanej od kołyski
A za nią, cud to niesłychany
Idzie swobodnie nasz znajomy
To przecież Jan, co Dzianem zwany
Już bez laseczki , już widomy
I w tym majaku, w sennym zwidzie
Ktoś nagle krzyknął - Zdzisek idzie!
I tak się wtedy przeraziłem,
Że się natychmiast obudziłem
Moja wieś rodzinna, gościnna, inna, ale ciągle wieś moich przyjaciół.
Huty, Hajduczki, Tchowaje, Komórki, Tomasy, Cypcary, Dziany, Dzikie,
Niebogi, Zarzycznie, Rece, Walki, Grzechy, Pisie, Rodzinki, Walki, Bujoki, Dudki,
Pisarze, Kubice, Pitoki, Biele, Wolany, Kusiki... - w tym tylko dwa nazwiska!
Synowie nasi, kiedy byli mali, z trudem wytrzymywali spacery przez wieś:
każdy spotkany - witany, całowany...
Chłopcy woleli Herskie, Silskie, wyprawę przez góry do Rymanowa-Zdroju,
pływanie po zalewie na Wisłoku: Piotr wiosłował, Paweł pływał wokół łódki
potem wpływają w kanion Odrzechowskiego Potoku ... cud!
I Rudawka, i Hamry, i koryto Wisłoka...
Zaskoczył mnie kiedyś Tygodnik Powszechny:
okazało się, że mój raj odkrył również niejaki Karol Wojtyła,
Tygodnik zamieścił ośmiostronicową wkładkę z niego!
Poczułem się jak okradziony. Czemu?
jan urbanik
PS
Piszę w Bibliotece. Przyszedłem tu, by nadać zdjęcia z Mikołaja dla Macieja
oraz Zdziskowe wierszyki dla Mirki -
i WSZYSKICH ŻYCZLIWYMCH NAM - BIBLIOTECE SPOŁECZNEJ
znaczy tym,
co urządzali i utrzymują w stanie wegetacji ośrodek społecznej i państwowej służby.
Stan wegetacji, ciągle na granicy byt-niebyt - czyli STAN IMPROWIZACJI,
bez planu trwa od dnia 29 lipca 2008 roku.
Wokół działacze, partnerstwa, projekty, obszerne pisma, zasługi, humanizacja...
wypięte piersi, stopy gotowe do wstąpienia na piedestały...
Czytelnię wypełnia Izabela - jej śpiew i gitara, z surówki płyty, którą właśnie nagrała,
i którą za tydzień w naszej Bibliotece zaprezentuje dla szerszej publiczności.
W godzinach od 10:00 do 18:00 zapraszamy dzieci i rodziców na Piknik Archeologiczno-Historyczny pod hasłem„Zabawa uczy”!!!
Przez trzy dni pikniku pokażemy różne kategorie zabytków archeologicznych a specjaliści opowiedzą o pracy z zabytkiem, analiz i dokumentacji.
Na Małym Skansenie staną mini pracownie. W polowej pracowni konserwacji zostaną pokazane metody zabezpieczeń i konserwacji zabytków z metalu i drewna; w polowej pracowni archeologicznej poznamy zasady dokumentacji badań wykopaliskowych, a chętnych zapraszamy do poznania pracy w wykopie archeologicznym, pod okiem specjalistów. W polowej pracowni przyrodniczej poznamy przedmioty z kości zwierzęcych, próby przyrodnicze, ale także będzie można zapoznać się z pracą antropologa. W polowej pracowni rekonstrukcji naczyń poznamy metody i sposoby rekonstrukcji historycznych naczyń glinianych.
Wyjątkową atrakcją dla dzieci będzie na pewno zabawa w Małego Archeologa i możliwość pracy w zainscenizowanym wykopie „pełnym” skarbów do znalezienia.
Dzieci będą uczyły się opisywania zabytków, dokumentowania i ich wstępnej oceny surowcowej. Będą miały możliwość wykonania własnej KARTY ZABYTKU.
Pracownicy muzeum będą organizować konkurs „Historia wokół nas” sprawdzający wiedzę o Ostrowie Lednickim i ekspozycjach muzealnych w formie przygotowanej do wypełnienia ankiety. Udział w konkursach będzie nagradzany materiałami promocyjnymi i wydawnictwami muzealnymi.
W dniu 2 maja zapraszamy o godzinie 15.00 na Ostrów Lednicki gdzie wystąpi formacja wojów piastowskich Mali Polanie działająca przy Miejskim Ośrodku Kultury w Gnieźnie. Są to dzieci w wieku 6-12 lat które w strojach i uzbrojeni we włócznie, tarcze i miecze zaprezentują na podgrodziu podstawy fechtunku, przemarsze, gry i zabawy słowiańskie.
Piknik archeologiczno-historyczny “Zabawa uczy” będzie imprezą edukacyjną dla dzieci, młodzieży i ich rodziców, gdzie bezpośredni udział i praktyczne działania przy poznawaniu i wykonywaniu rekonstrukcji i stylizacji zabytków archeologicznych przybliży wiedzę o przedmiocie jak i o kulturze materialnej dawnych mieszkańców grodu lednickiego.
Na Małym Skansenie jakby w wydzielonej przestrzenii edukacyjno-badawczej, współczesnej ustawione zostaną stanowiska dla dzieci do zabawy w garncarza z czasów wczesnego średniowiecza. Będą prowadzone zajęcia lepienia naczyń. Prowadzone będą zajęcia z rysunku zabytków archeologicznych i rysunku dokumentacyjnego. Prowadzone będą zajęcia nauki wykonywania kopii biżuterii szklanej, paciorków i ozdób z modeliny. Archeolog opowie o znaleziskach skarbów średniowiecznych w Wielkopolsce
Przepływając na Ostrów Lednicki wkroczymy w przestrzeń historyczną gdzie grupy odtwórstwa historycznego: “Warcianie” ze Słupcy, Towarzystwo Przyjaciół Grodu w Grzybowie, grupa “Chrobry” z Gniezna, Stowarzyszenie Edukacji i Odtwórstwa Historycznego Okresu Monarchii Wczesnopiastowskiej "Aurea Tempora" i Stowarzyszenie Miłośników Kultury Średniowiecznej Drużyna Najemna “Wici”z Poznania, będą m.in. uczyć strzelania z łuku, rzutu oszczepem, rzutu mieszkiem do skrzyni, zapraszać do gier i zabaw, tj. jak przeciąganie liny, gra w kuba, wyścigi w workach, biegi w kajdanach, itp.
Serdecznie zapraszamy!
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plwpserwis.htw.pl
|