No jasssne, nie ma ogrodzenia i bede musiał niby z malinką popitalac na smyczy? Ale w sumie to dobrze ;/ bo nie będą latały psy i lały płotach i drzewkach ;/ Bo to jest irytujące.
Proszę o nie pogrubianie całego tekstu. Pogrubia się kluczowe zdania, słowa, a nie cały post. Pozdrawiam Lewy
mam doświadczenie moderowaniu forów Właśnie widzę
" />Co za kretyn. Niestety niektorzy nie maja umiaru w piciu, badz im odwala po alko. I ten tekst nastoletnie fochy? Ahahahah co to ma być? Ile on ma lat żeby tak mówic? To on powinien się Toba zajać, a nie zachowywać jak skór....n. Ja bym go totalnie zlała i rzuciła po czyms takim. Malinka? A poszedł ty!
Napisałam ten tekst z myślą o Dniu Matki. Tzn. nie wiąże się w żaden sposób z tym dniem, jednak jest to prezent dla mojej rodzicielki. Mam nadzieję, że wam również się spodoba.
Betowały i pomagały: Malinka, Anya i Charlox
Legenda (wersja uproszczona):
ósemka - jedna z krótszych nut szesnastka - krótsza od ósemki pół nuta - średniej długości nuta, ma dwie miary cała nuta - dwie pół nuty, cztery miary piano - cicho piano pianissimo - bardzo cicho staccato - takie jakby plumkanie, stukanie np. w klawisze (nie wiem, jak to nazwać) pauza - cisza, przerwa w muzyce fermata - przedłużenie np. jakiejś nuty forte fortissimo - bardzo głośno diminuendo - powoli odchodząc, zanikając
Miniatura
Dziękuję za dedykację, chociaż ja akurat nie mam problemu z pojęciem wyniku naszego pojedynku. Wygrał styl i koncepcja, ot co!
Czytałam ten tekst już kilkakrotnie, ale za każdym razem nie mogę wyjść z podziwu nad tak oczywistym, a jednocześnie oryginalnym pomysłem. Bardzo zgrabnie wplotłeś wydarzenia w kanon, tworząc łatkę, która chyba tylko kolorkiem (zielonym - za sprawą iście ślizgońskiej ironii(?) ) trochę się różni od pierwotnego materiału. Ale kształtem pasuje idealnie. Podobało mi się wróżenie z sów, urzekł mnie pomnik Weasleya, Dung wciągnął mnie w cały ten wykreowany przez Ciebie światek magicznych przemytników. I tak jak wcześniej, przy pojedynku, czasami czytało mi się trochę ciężkawo, tak teraz, po ułagodzeniu, to tylko cud, miód i malinki! Yyy. Nie, jakoś te maliny i miód mi tutaj nie pasują... W takim razie niech będzie, że ta miniaturka jest jak dobrze schłodzona Ognista. Za pojedynek, za ten tekst i za wygraną stawiam Ci kremowe - (No co? Ja niepełnoletnia jestem! A nie dam Ci pić samemu!)
Pozdrawiam serdecznie i jeszcze raz winszuję Arsine
Pomysł
A - 2,5 B - 0,5
W B zwyczajna, nudna randka, w A wspaniały portret pełnokrwistej pary na tle mej ulubionej rodziny rudowłosych!
Styl
A - 1,5 B - 0,5
Ogólnie nie mam nic do zarzucenia stylowi B, ale przy żartobliwym, tryskającym humorem i pełnym zabaw słowem stylu A, po prostu musiał wypaść blado. Jest tylko poprawny, podczas gdy A jest mistrzowski.
Realizacja tematu
A - 0,5 B - 0,5
Zrealizowano.
Kanoniczność
A - 0,5 B - 0,5
Wszystko w porządku.
Ogólne wrażenie
A - 3 B - 0
B nie zostawia po sobie właściwie nic (a nie, uśmiechnęłam się przy ogórku i kabaczku, fakt), postaci są blade, jest nudnawo i chwilami jest za dużo słów a za mało treści. Tekst A to prawdziwa perła, dopieszczona i dopracowana w stu procentach. Te obrazki i te postaci po prostu się widzi! Kwiczałam gromko i pewnie pobudziłam już Borowi ducha winnych lokatorów. Cudo!
Podsumowanie
A - 8 B - 2
Słuszny wynik! Banan, malinka i śliwka!
Z początku nie mogłam się przełamać. Po przeczytaniu dwóch pierwszych rozdziałów zazwyczaj zostawiałam to opowiadanie. "Co to ma być?" myślałam. W końcu jednak, po przeczytaniu tylu pozytywnych komentarzy pod tym tekstem stwierdziłam, że muszę w końcu przebrnąć przez to i... nie żałuję oczywiście Tak jak początki mnie nie zachwyciły tak reszta po prostu cud, miód i malinki xD Światełko jest jednym z nielicznych opowiadań, które tak głęboko mnie poruszyło. Harry i Draco. Taj jak ten pierwszy mnie jednak nie zachwycił, tak Malfoy... Po prostu genialny. Jego teksty, zachowanie, to wszystko sprawia, że jest taki jakiego zawsze sobie wyobrażałam. Hmmm... Oczywiście niezbyt mi się podobało jak bawił się z Harrym, ale w końcu wszystko dobrze sie skończyło, więc z pewnością mu to wybaczam Poza tym to opowiadanie jest jednym z nielicznych w których polubiłam Ślizgonów. Są zupełnie inni niż ich przedstawiła Rowling, a jednak mają w sobie to coś, co sprawia, że nie zauważa się braku zgodności z oryginałem.
Reasumując (trochę rozprawką zaleciało xD) jest to jedno z najlepszych tekstów jakie kiedykolwiek czytałam i z pewnością nie raz do niego wrócę.
" /> ">... i jeszcze cos o wymowie....
Najważniejsze głoski, których wymowa jest bardzo przydatna w nauce tradycyjnych pieśni (formy używane w Gwinei do tłumaczeń tekstów Malinke):
u wymawiane jest jako oo
o jest długie (jak w ang. more)
Äś jest krótkie (jak w ang. pot)
g jest zawsze twarde
...Mój skromny wkład w słowniczek Mandinka: "lokoto" - mocna gorzka zachodnio-afrykańska wódka
Serdecznie pozdrawiam,
Wojtek
Jest fatalnie.Nie wiem co ma robić? Pomimo odstawionych leków nadal stan sie nie polepsza...;( Jestem juz wykończona psychicznie,fizycznie...Czasami jestem zła na niego a pozniej załuje,ze pomyslalam lub podniosłam głos na Tatę.Przeciez to nie jego wina to Pieprzone Glijostwo ...gdybym mogła cos zrobic,,gdyby to dziadostwo było namacalne...Dzisiaj Tata pobił wszystkie naczynia, wysmarował kupą całe mieszkanie...Troche mi wstyd pisac o tym ale kiedy pisze jest mi lżej..Kiedy pomyśle o tym co napisała Malinka,ze powinnam trzymac sie z rodziną -automatycznie podnosza mi takie teksty cisnienie.Przepraszam Malinko ale nie chce mi sie nawet odpisywac na tego rodzaju teksty.
Ja miałam wpadkę taką, jak pewnie wiele osób Siedzimy sobie w pokoju, buzi-buzi i nagle, bez pukania wpada mama/tata (oni jeszcze luz, wymamroczą "przepraszam" i ich nie ma) lub młodszy brat (wtedy to już normalnie mam ochote go rozszarpać, za teksty, które poźniej mi rzuca). Ostatnio jeszcze starsza siostra mojego Chłopaka przy mnie i jego mamie pochwaliła malinkę (skąd ona się tam wzięła?? ) na jego szyi...
Dima Bilan, A-Studio, Prime Minister, Alexandr Panoyotov i Yulija Mihalchik to największe atrakcje rosyjskich preselekcji. Telewizja RTR opublikowała listę 25 kandydatów na Eurowizję. Finał selekcji odbędzie się na początku marca. Faworytem jest oczywiście Dima Bilan, ale nie wiadomo czy w ogóle wystąpi na scenie. Okazało się, że jego utwór jest plagiatem jednego z latynoskich hitów. Menadżerka wokalisty nie miała pojęcia, że utwór który zakupiła dla Bilana, był już wcześniej nagrany. Teraz los Dimy leży w rękach telewizji. Czy pozwoli mu na zmianę utwory, a może usunie z listy kandydatów? Drugą niewiadomą jest udział Alexey'a Vorobyova. Jego utwór zawiera fragment tekstu popularnej piosenki "Kalinka Malinka", co jest niezgodne z regulaminem ESC.
" />GTA III: You gonna be sorry - mówili to członkowie Kartelu Kolumbijskiego
GTA VC: lance vance dance i filmik na początku gry jak Sonny Forelli mówi - Tommy Vercetti, ha, jakoś spodobał mi się ten tekst
GTA SA: wszystkie teksty były fajne i napiszę te które teraz pamiętam:
Misja kiedy mamy jechać na pustynię po Kenta Paula i Maccera: Kent - No dalej Maccer, wstawaj Maccer - Ale ja jestem pier*****ą malinką
CJ do OG loca: Spójrz na siebie. Mięśniak i nic kur*a więcej
Cesar: Con chota, sin chota, fajnie to mówił
Ogólnie podobają mi się teksty CJ'a, Rydera, Tennpenyego i Pułaskiego, Trutha, Toreno, Maccera i Wooziego
W GTA IV nie było szczególnie ciekawych tekstów ale całkiem fajny był Bruciego jak dzwonił do Niko: Yo yo yo yo yo yo yo it's Brucie baby
hahahah Malinka o nas tekst o fotografie był dokładnie taki sam, że niby po co nas fotograf hahhah niezłe było też, że niby po co nam kamerzysta na dwa dni wystarczyło by tylko na jeden. Pełno było takich podobnych Widzę, że ja nie sama
W naszym śpiewniku pieśni nie tylko są piękne ale są(po młodzieżowemu: ) po prostu git...ze względu na tekst (nikt nie zaprzeczy) jak też pod względem muzycznym. Uwielbiam tez nasze młodzieżowe piosenki. Ale jeśli mam być szczera nie widzę możliwości połączenia tych dwóch "kultur", przynajmniej jeszcze przez jakiś czas i w większości parafiach. Młodzieżowych piosenek nie da się śpiewać przy organach a "starsi bracia i siostry zboru" nie byliby zachwyceni wersją pieśni kościelnych z gitarami elektrycznymi i perkusja... W malince to działa, ale początki były ciężkie...bardzo ciężkie. Nie jestem z malinki więc nie powiem wam dokładnie,może niech się wypowie jakiś malinczanin.
Ludzie przyjęli to bardzo dużym zaskoczeniem i zdziwieniem. Piosenki które tam zaśpiewali były chyba ze śpiewnika z Dzięgielowa. Po nabożeństwie był poczęstunek i ludzie raczej wypowiadali się pozytywnie o takiej inicjatywie Ludziom się podoba, ale jak jest od czas do czasu i wtedy są bardzo chętni na takie "imprezy".
Jak byłam młodsza nie lubiłam pieśni kościelnych, zawsze mi się kojarzyły z nudą... wystarczyło że zmieniła się szybkość śpiewanych pieśni, a co chwile jakaś mnie zachwyca. Co zauważyłam: ludzie starsi wolą śpiewać wolniej- dostojniej, młodsi szybciej- entuzjastyczniej. Dlatego niewiele młodych ciągnie na nabo a starsi nie zgodzą się na zamianę organ na gitary i perkusje. Może kiedyś się to zmieni, w sumie już się zmienia...ale powoli..."kiedy my będziemy duzi" młodzi będą nam zarzucać "wapniactwo":)...jestem pewna;)
Tak naprawdę różne są upodobania muzyczne, i to nie chodzi o samą różnice wieku. czymś niemożliwym jest usatysfakcjonowanie wszystkich parafian podczas jednego nabożeństwa (pod omawianym względem). Dlatego robi się nabo młodzieżowe i normalne, spotkania seniorów, dzieci i młodzieży, itd. itp. Więc wydaje mi się, że dobrze jak młodzież działa i ożywia nabożeństwa, ale nie możemy zagłuszać tym głosu naszych rodziców i dziadków!
Na Merlina! *kwik* Tak jak zdecydowana większość komentujących ja także ómarłam. Genialne! Po prostu świetne. I pomyśleć, czego to fanki nie wymyślą.. : )
Uśmiałam się, zrelaksowałam, poprawiłam sobie humor i mam ochotę na jeszcze! Ale dzięki temu tekścikowi z większa chęcią zasiądę teraz do nauki układu nerwowego ssaków, który nie jest niestety aż tak pasjonujący jak ta instrukcja obsługi. Świetne tłumaczenie, gratulacje. No tekst jest rewelacyjny - ale powtarzam się.
Moje perełki:
Długość: 12 i pół cala (UWAGA: Ta informacja odnosi się do jego różdżki. Nie, nie do tej. Do tej drugiej.)
*kwiiiik!* Po prostu tutaj parsknęłam śmiechem i na dodatek oplułam monitor. Nie mogłam dojść do siebie przez dłuższą chwileczkę.
Aby LUCJUSZ działał tak, jak powinien, należy nawilżać wszystkie ruchome części regularnie.
Wyszłam z siebie i stanęłam obok! Autentycznie boskie. *kwiczy*
Problem: LUCJUSZ ma rozczochrane włosy, podarte ubrania, malinki i rozkojarzone spojrzenie. Możliwe rozwiązanie: Zmień ustawienie âŸslashâ na obu modelach â LUCJUSZU i SEVERUSIE â z NCâÂÂ17 na PGâÂÂ13, lub upewnij się, że włączyłeś kamerę.
To już przechodzi wszelkie pojęcie kwikania. Już mi nic nie pomoże - spadłam z krzesła.
Pytanie: Słyszałam, że można rozmnożyć LUCJUSZA. Czy to prawda? Odpowiedź: Tak, to prawda. W tym celu należy włożyć wtyczkę modelu LUCJUSZ do gniazdka modelu NARCYZA. Szczegółowe instrukcje można znaleźć na stronach z fanfikami.
Ja już więcej nie zniosę! *płacze ze śmiechu*
Odpowiedź: Twój LUCJUSZ został zarażony wirusem odkupienie.win.exe. Proszę odstawić go NATYCHMIAST do serwisu celem usunięcia wirusa.
I na koniec kolejne parsknięcie. Dawno się tak dobrze nie bawiłam.
Jestem zachwycona i mam małe pytanie, gdzie można kupić własnego LUCJUSZA?
Pozdrawiam i kłaniam się nisko. *kwik* Nina.
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plwpserwis.htw.pl
|