Wiecie kim był Farookh Bulsara - to prawdziwe nazwisko Freddiego Mercury

Freddie zmienił nazwisko z Bulsara na Mercury. Uważał, że 'Bulsara' trochę nie pasuje do gwiady, którą przecież zamierzał się stać. Wybrał 'Mercury' po boskim posłańcu z mitologii greckiej. Wierzył, że także ma nam coś do powiedzenia ludziom i światu.


Jego życiorys znaja zapewne wszyscy... ale nikt nie zna miejsca jego pochówku... wiedomo jedynie, ze odbył się zoroastrański pogrzeb, ciało zostało skremowane. Nie wiadomo gdzie znajdują się prochy Freddiego, być może mają je jego rodzice, podobno znajdują się w Jeziorze Genewskim lub w jego ogrodzie, pod jego ulubioną wiśnią. Jeszcze inna wersja mówi, że pochowano go pod innym nazwiskiem na jednym z angielskich cmentarzy.

Makabryczna notka biograficzna, ale.... zawsze to cos nowego... przynajmiej dla mnie

Niech to się już w końcu skończy. Naprawdę tkwimy w jakimś absurdzie. Toczymy dysputy o postaciach wyjętych z jakiejś mitologii greckiej. Cały czas w tle jacyś herosi, których ktoś niby gdzieś poznał, ale niby nie do końca, gdzie ktoś coś zasłyszał (w tym ja), jak i również gdzieś ktoś coś wyczytał, ktoś miał z kimś kontakt, ale nie chę ujawnić bo wszystko ma być utajnione itd. Apelują najlepiej do jakiegoś dolnoślązaka niech ruszy tyłek i skonfrontuje to wszystko by wyjaśnić te wszystkie spekulacje najlepiej w formie małego wywiadu czy to z Panem dr Brylem (teoretycznie powinien go spotkać we Wrocławiu, tam przynajmniej mieści się siedziba agencji Delta Security) czy też z Panem Bielanem (wg stronki www - chyba Ząbkowice Śląskie (to zdaje się jest na trasie Wrocław - Kłodzko)).
Pozdrawiam odważnych.
Fajnie by było gdyby ci upadli aniołowie w końcu przemówili do naszej prostej, złaknionej prawdy publiki.

Masz rację andy. Do każdego dziecka trzeba indywidualnie. Najlepszym dowodem na to, że dzieci nie kształtuje tylko dom i środowisko, a wielkie znaczenie mają "geny" i ogólnie rzecz nazywając wrodzony temperament, jest dwójka dzieci mojej siostry. Ten sam dom, to samo środowisko, w którym się wychowują, a dwoje młodych ludzi skrajnie się od siebie różni. Jeden, starszy, jest z urodzenia flegmatycznym filozofem, który w wieku 8 lat znał na pamięć grecką mitologię itp. sprawy. Drugi z kolei jest jak nakręcona zabawka. Jak go postawisz na ziemi to gna przed siebie. Podniesiesz i przestawisz w innym kierunku, leci dalej przed siebie :D No i rodzice musieli zastosować dwa zupełnie różne modele wychowania. Co im wychodzi, nie powiem, z powodzeniem. Jeden ma już 19, a drugi 15 lat i są na dobrej drodze ;)

Dzieci po prostu trzeba próbować wychowywać tak, żeby sytuacja, że 40letnie "dziecko" jest nadal w domu po prostu nie nastąpiła. To wielka umiejętność, na pewno wielu rodziców popełnia błędy, nikt nie jest doskonały, wszyscy jesteśmy tylko ludźmi :)

Bizon nie pleć pierdół i zagraj w WW, wielki fan God Of War, a WW nie chce tknąć.
A czy ja gdzieś napisałem, że nie chcę? Ja sobie tknę kiedyś WW pewnie, bo mnie intryguje mimo wszystko.
Ja po prostu grając w "Piaski Czasu" miałem uczucie jakbym przeniósł się w czasy dzieciństwa, tych wszystkich baśni i bajek o perskich książętach... WW to trochę inna bajka. Co do GoW'a - on jest taki, bo TAKA właśnie powinna być gra/film oparty o mitologię grecką.

Porównywać Grecję-Rzym do chrześcijaństwa i Słowian? Nieco chybione, bo o ile bóstwa rzymskie są rodem ściagnięte z Grecji (czyli w sumie wierzyli w to samo- politeizm), tak w przypadku Słowian zatarto ich kulturę nową, zupełnie inną (politeizm>monoteizm)
A przy okazji, Japonia posiada własną, niepowtarzalną mitologię.

Clash of the Titans

Gatunek: RPG
Rozdzielczość: 240x320 LG
Platforma: Java
Producent: GLU Mobile

Link: [Pobierając ten plik uszanuj wolę kupującego/tłumacza i jeśli chcesz wstawić ten plik na inne forum nie zapomnij wspomnieć o nim]



Opis: Retail LG B3310 by kriker
Przeżyj epicką przygodę w grze stworzonej na podstawie filmu Zmierzch Tytanów! Jako Perseusz, śmiertelny syn Zeusa, musisz poprowadzić wyprawę grupy wojowników i uniemożliwić Hadesowi, bogu podziemi, przejęcie władzy. Zawitasz do miejsc znanych z mitologii, takich jak Argos, zaświaty czy świątynia Meduzy. W czasie podróży zbieraj legendarne skarby, udoskonalaj swoje umiejętności i walcz ze złymi stworami i potężnymi bogami z mitologii greckiej. Zobacz również ten film w kinie.

2 Pallas – planetoida z pasa głównego.

Planetoida Pallas została odkryta 28 marca 1802 r. przez H. W. Olbersa, który pracował i mieszkał w Bremie (Niemcy). Nazwa pochodzi z mitologii greckiej od bogini Ateny, którą nazywano także Pallas (Pallada).

Orbita Pallas nachylona jest pod kątem 34,84˚ do ekliptyki, a jej mimośród wynosi 0,23. Planetoida ta potrzebuje 4 lata i 226 dni na jeden obieg wokół Słońca. Średnia jej odległość od naszej Dziennej Gwiazdy wynosi 2,77 j.a..

Źródło:Wikipedia

Obraz z Wikipedii

Całkiem ładnie^^. Lais chyba najlepsze.
Co do tych, które mają przyjść... moja fryzka nazywa się Nimsay, kiedyś Lakonia. Źrebię to Karina, kiedyś Magda xD. Perszeronów jeszcze nie mam. Popatrz może na imiona elfów w katalogu, bo niektóre mają całkiem ładne :]. Ja wykorzystałam Nomsay, Jaro, Arlean, Gregis... i chyba jakieś jeszcze. Ale podoba mi się i kilka innych.
Największym źródłem moich imion dla figurek to mitologia grecka xD. Zauroczyły mnie imiona Astraja, Atremida, Kirke, Demeter, Gaja... oj mnóstwo :).
Napisałam, jakie mi się podobają, nie wiem, czy coś pomogłam, ale chęci się liczą, co ^^ ?

No dobrze, ale Rzymianie fascynowali się całą masą innych kultów, choćby Mitry czy Izydy, ale mimo to nie można powiedzieć by ich panteon w jakiś znaczący sposób uległ orientalizacji i to mnie właśnie zastanawia. Czy wynikało to z tego, że mitologia grecka była dużo bardziej zbliżona do rzymskiej, dzięki czemu miała jak się z nią stopić?

Użytkownik "WRonX" <WRonX@CUT.WRonX.net> napisał w wiadomości
news:ds9sk8$9r5$1@nemesis.news.tpi.pl...[color=blue][color=green]
> > Jak na razie "na termin" a nie "dożywotnio" ale kto wie co będzie pod[/color][/color]
koniec[color=blue][color=green]
> > roku[/color]
> [CUT]
>
> Ten pusty leb pod ratuszem to Eros? Nie pamietam mitologii, ale to chyba
> Amor mial pusty leb, bo latal z golym tylkiem i strzelal do wszystkich...[/color]

Dobrze kombinujesz i wszystko się zgadza ;)
Eros to bożek miłości w mitologii greckiej, a Amor też miłości, ale w
mitologii rzymskiej.

Kasia

A ja posłużę się moją kochaną mitologią grecką :
- empusa* - Zmiennokształtny demon ( płci żeńskiej ) o włosach z płomieni, nogach z brązu i końskich kopytach. Ma skłonność do wampiryzmu
- centaury - jak, wiadomo: od pasa w górę człowiek, a w dół: koń. Przyjazna istota.
I oczywiście feniks.

_______________________
* empusa - wydaje mi się, że nie musi koniecznie być w lesie Nightwood, ponieważ mamy już lumosi.
__________________

Spróbuję zrobić gify, aczkolwiek nie będzie to łatwe ;)

  Wg mnie nie ma sensu wierzyc w niektore rzeczy. Tak ja przestalem wierzyc w Boga i w zycie posmiertne. Przyczyna byla moja sytuacja zyciowa i moj analityczny umysl. Nie znalazlem zadnych naukowych podstaw dajacych choc cien szansy na istnienie tych dwoch rzeczy. To to samo jakbysmy uznali mitologie grecka lub rzymska za wiarygodna i w nia teraz wierzyli. Po prostu "nasz" Wszechswiat nie pozwala na istnienie czegos co nie jest zbudowane z materii lub energii, a bog czy dusza - juz samo znaczenie i nauka kosciola kaza rozumiec, ze sa z czegos uniwersalnego co nie jest ani materia (zwykla czy egzotyczna) ani energia; a co za tym idzie jest to sprzeczne z prawami Wszechswiata. Jezeli juz uznac, ze bog lub dusza sa z jakiejs energii, to wtedy zostaje zlamane nasze postrzeganie tych dwoch form i nauki kosciola, wiec tym samym traca swoja boskosc i nie mozna czcic kogos kto nie jest boski (to tak jakbysmy czcili byka, czy obecnie wielu ludzi jedzenie).
Jestem ateista od roku i nic tego nie zmieni.
Oczywiscie jak ktos chce wierzyc w jakas religie to jego wolna wola.

Cytuj:
Choc ciekawi mnie czy otrzymaja to, czego oczekuja od 469... Mowie o informacjach w nim zawartych ;] Kto? Co? Gdzie? Jeżeli chodzi Ci o rare items... Mam je głęboko gdzieś. Nie interesują mnie żadne itemy (ani wskazówki skąd je zdobyć), tylko informacje. Jakie? Wszystkie.

Cytuj:
Zaczynacie dochodzić do takich wniosków, że dla zachowania tibijskich sekretów będę musiał w końcu zamknąć ten temat ;) Musiałbyś nas pozamykać... A najpierw mnie. Czy jakikolwiek sekret Tibii został wymieniony w tym temacie? Cóż, zastanówmy się... Odpowiedź brzmi: NIE!

Wszystkie informacje, które (jak dotąd) zostały zawarte w tym temacie są powszechnie dostępne, wystarczy ich w Tibii poszukać. Lub przeczytać Mitologię Greków i Rzymian (i Biblię rzymskokatolicką jak kto woli) oraz Crowleya, by mieć szersze spojrzenie na całą grę.

Nie wiem po co straszysz nas (no dobra... głównie to mnie :p) zamknięciem tematu: jeżeli ktoś przeczytał cały temat, to jedyne czego się dowiedział to to, że jest leniwym stworzonkiem i nie chce/nie umie czytać książek. Lecz jeżeli nie czyta (i nie przeczyta chociaż tych tibijskich) - to wszystkie informacje z tego, jak i każdego innego tematu dotyczącego mitów i sekretów Tibii: będą dla niego na nic.

May gods bless your path
Jakundaf Librarian

Dot.: Świadkowie Jehowy-prawda
  myslalam, ze to w Mitologii Grekow i Rzymian czytalismy o fatum, ktore rzadzi ludzkim zyciem.. A religia katolicka mowi o woli Bożej? :eek:

I Sylwia, jak sie ma twoje sumienie? Nie gryzloby Cie sumienie, gdyby ktos, kogo bardzo kochasz umarl, bo nie pozwolilas na transfuzje krwi???????

Cytat:
skąd ma pochodzić nasza wiedza o tej Esencji Bytu?. Znikąd. Takiej wiedzy nie ma i wielce prawdopodobne, że nigdy nie będzie. Oczywiście są różne mitologie jak ta grecka, biblia czy koran, acz ja bym nie traktował tych treści jako poważnych (w sensie naukowym).

mcfunthomasie, juz biegnę z pomocą - to byli GNOSTYCY . Cechą charakterystyczną gnostyków było i jest kładzenie nacisku na zbawienie dzięki wiedzy.
Wg Encyklopedii Popularnej PWN gnoza to wiedza tajemna, dostępna tylko wybranym, mająca stanowić środek do osiągnięcia zbawienia; sposób myślenia i filozofowania religijno – mistycznego w filozofii II – III w. oparty na mitologii, platonizmie, pitagoreizmie, żydowskich i chrześcijańskich księgach sakralnych (Encyklopedia Popularna PWN, wyd. 9, Warszawa 1987).

Podobne określenie gnozy można odnaleźć w książce Gillesa Quispela Gnoza:

Gnoza, jako swoisty fenomen religijny, w swej klasycznej źródłowo najlepiej poświadczonej postaci pojawia się w II i III wieku po Chr. Zaraz też staje się poważnym problemem dla młodego wówczas Kościoła, problemem tak religijnym jak i teologicznym, a w swej doktrynalnej postaci (gnostycyzm) urasta do poważnego oponenta, w znacznym stopniu wpływając na rozwój nauki kościelnej. Najkrócej można zdefiniować gnozę jako „osiągnięcie zbawienia dzięki wiedzy i poznaniu siebie”. Zagadnienie to poruszało umysły i wyobraźnię członków pseudochrześcijańskich sekt i wielkich odstępców: Bazylidesa, Walentyna czy Marcjona (Gilles Quispel, Gnoza, Instytut Wydawniczy PAX, Warszawa 1988; ).

Jan Christian Baur, jeden z najwybitniejszych historyków dogmatu, u źródeł gnozy widział przede wszystkim systemy filozoficzne zbliżone do religii. Baur wspomina o platonizmie oraz o systemie Filona: Gnoza w sensie chrześcijańskim jest zarówno w treści jak i w formie przedłużeniem i kontynuacją aleksandryjskiej filozofii religii wywodzącej się z filozofii greckiej (J. Ch. Baur, Gesichte der christlichen Kirche, Tubingen, 1863, str. 180; za Gnoza Gillesa Quispela, str. 15).

Jak już wspomniałam cechą charakterystyczną gnozy jest kładzenie dużego nacisku na zbawienie dzięki wiedzy. Treścią tej wiedzy i jej celem jest zbawienie. W gnostycyzmie gnoza jest wiedzą szczególnego rodzaju. Jej posiadanie oznacza zbawienie, a jej brak – odrzucenie.