granat nasadkowy

Tematy

biblia

Teraz juz po wszystkim dochodze do wniosku ze granatnik 40mm napewno bylby przydatny tak samo jak mala przenosna radiostacja w momencie spieszenia sie ,ale wtedy tego nie mielismy.
Kolorowe swiece dymne do sygnalizacji smiglowcom swojego polozenia itp.
Granaty nasadkowe byly przydatne podczas "wpadniecia" w zasadzke w terenie zalesionym,naprawde potrafily napedzic niezlego pietra szuszwolom.
Tylko nie zawsze ekspolodowaly,podobno jakas wada zapalnikow.

Pozdr




Patrol = 3 Tarpany -15 ludzi 3szt km.PK - 12 szt.Beryl - 15 szt.P-83 - granaty nasadkowe na Beryla - granaty zaczepne - zapasowa amunicja.
Strzelcy PK dodatko Beryle. Czasami Komary lub RPG-7.Granaty dymne.

Potem zalacze kilka fotek.


A ile do zabieraliście do PK, i czy drugą lufę też ?
pozdrawiam



Moździeż IMI 52 mm - http://www.israeli-weapon...ortar_52mm.html

Grenade Launcher - pewnie granat nasadkowy wystrzeliwywany z Galila, chyba że tak nazywali RPG 7

Anti-tank rifle - jakoś nie kojarzę co to może być, znowu stawiałbym na RPG 7



IMO: BRON OSTRA MOZE BYC BRONIA SPORTOWA !

Moze teoretycznie (chyba rzadko spotykana)


Niekoniecznie, moze tez sluzyc do cudzoobrony,mienioobrony,atakowania,straszenia oraz wystrzeliwania

O rany - ale kombinacje - wiadomo - ale po co?


Patrz moja odpowiedz na post Bfree w moim poprzednim poscie.

IMHO dość rzadkie.


Sa tez naboje "slepe" do broni dlugiej sluzace do "pozorowania pola walki". Ponadto sa specjalne naboje sluzace do wystrzeliwania granatow nasadkowych, z tego co wiem tez sa "slepe", ale przynajmniej w niektorych przypadkach nie wolno ich uzywac do "pozorowania pola walki".
.

OK.



Thorn to "osobisty" Lancer Haley (w "Legendach" wyszły takie unikalne warjacki dla kilku casterów). W porównaniu do zwykłego Lancera jest droższy ale za to po rzuceniu przez niego czaru może się ruszyć (czytaj: uciec spod kontry przeciwnika), chybiony w walce wręcz może z tej walki wyjść, potrafi zapewnić casterowi ignorowanie invisibility i stealth na wybranym celu a dodatkowo, jeśli jest podpięty pod Haley, pozwala na channelowanie czarów nawet jeśli jest związany w walce wręcz (co blokuje każdego innego arcnoda).

Squire to Warcaster Attachment (nowy typ solosa dodany w "Legendach"). Zwiększa casterowi zasięg CTRL o 2" (tak, bariera na 16"), pozwala raz na turę rerollować nietrafiony magic attack i 3 razy w ciągu gry pozwala casterowi na uzyskanie 1, dodatkowego focusa w turze. BARDZO użyteczny model.

Trencher Grenade Porter z tego co rozumiem jest addonem do Trencherow dzieki ktoremu dostaja model z przenosnym mozdzierzem?
Tak dokładniej to granatem nasadkowym . W każdym razie jest to 3" placek z siłą pozwalającą zagrozić normalnej piechocie.



tak bez watpienia (Ppanc) z AK47 jest czyms wyjatkowym ja latam z M4A1 na plecach mam dwa działa swiezo wyłowione z "Bismarcka" i kilka laserów prosto ze star treka.
AK 47 to nie ta klasa postaci radzilbym czytnac tytuł i przynajmniej 4 pierwsze posty by miec chociaz blade pojecie o co kajman w tych stronach. ale swoja droga ruskie lataja z AK i RPG tyle ze do RPG jest dwóch zołnierzy w standardzie ten go strzela i ten co mu granaty nasadkowe nosi ale to tak na grubym marginesie.



Znalazlem Polska wersje AK74-U, w ogole tylko 200 sztuk wyszlo tej broni, niezle wyglada i mialem racje ze z magazynkiem od ak-47 bedzie fajnie wygladal, bo w tej polskiej wersji taki wlasnie ma, z reszta sami zobaczcie :D :
http://pl.wikipedia.org/w...Onyks_REMOV.jpg
Pare slów o nim :
Karabinek wz. 89 - wersja skrócona (subkarabinek) opracowana w 1990 roku. Produkcję zakończono po wyprodukowaniu 200 egzemplarzy (Wojsko Polskie nie przyjęło tej broni do uzbrojenia). W stosunku do karabinu wz. 88 skrócono lufę do 207 mm, urządzenie wylotowe o konstrukcji podobnej do urządzenie wylotowego AK-74U (AKR) dodatkowo służy jako nasadka do miotania granatów nasadkowych (jest to ewenement w przypadku broni o tak krótkiej lufie). Broń wyposażono w celownik przerzutowy (dwie nastawy na 100-200 i 400 m) zamocowany na wsporniku wystającym nad komorę zamkową. Boki wspornika stanowią prowadnice do montażu celownika kolimatorowego CWL-1.



Z tego co słyszałem to mówili jakoby granaty nasadkowe, stroboskopy były, a łoża do beryli - te regulowane są już w drodze.
Podobno kamizelki się nie zmienią. Takie mają być i koniec.
Podobno bardzo ładnie spławili dziennikarzy. Mam tylko nadzieje że oni się nie poddadzą i dobiorą się w końcu tym odpowiedzialnym za wyposażenie do tyłka.

DMW

Pisząc odpowiedź pod postem, do którego się odnosisz nie ma sensu cytować wypowiedzi poprzednika. Poprawiłem.



RG-42 w wielu przydadkach ma ciągle ze duży promień rażenia. Kolejna rzecz to efektywność, w przypadku F-1 czy RG-42, jest to fragmentacja przypadkowa i mało efektywna. Dlatego wprowadzono granaty zskłądające się w elementów odłamkowych zalanych w tworzywie sztucznym, lub z mocno wymuszoną fragmentacją. Pozwala to pokryć lepiej obszar rażenia.
Wracając do tematu, zaczynam się przekonywać, że jednak faktycznie granaty nasadkowe to przeszłość. W sumie dawno już je widziano w naszej Armii, a na misjach to już wogóle. Może zamiast granatów nasadkowych skupić się na rozwoju amunicji do granatnika podlufowego? Zmiejszenie kalibru pozwoli "umobilnić" zestaw.




Nie wspomnę już o takiej trywialnej sprawie jak ślepak w magazynku. Realnie ile ślepych naboi dostajecie np. na misji? Nieśmiało przypomnę, że polskie granaty nasadkowe do karabinka wz. 96 Beryl (a wcześniej wz. 88 Tantal) wystrzeliwuje się za pomocą amunicji bojowej, a nie ślepej. Nie wiem, kto ową amunicję ślepą wprowadził do wątku, ale podejrzewam, że ta sama osoba, która zamieniła dyskusję o MSBS-5,56 w jakąś swoją prywatną - i moim zdaniem skrajnie bezsensowną - krucjatę na temat granatów nasadkowych. Swoją drogą, czy moderatorzy nie mogliby tego wątku z tego tematu wydzielić?




Czyli raczej chodzi o skrocona. Trzeba by zapytać Piotra, co tam naprawdę widział w Iraku. Na to pytanie nie znam odpowiedzi.
Czemu kolba o regulowanej dlugosci nie zostakla zakceptowana? Sa jakies sensowne powody (drozsza jest od zwyklej?) czy wojsko powiedzialo nie bo nie? Trudno powiedzieć, wiem, że występowały jakieś problemy z utrzymaniem jej w pozycji zamkniętej (jest znacznie cięższa niż standardowa), stąd widziałem w FB model takiego zatrzasku ulokowanego na dolnej powierzchni komory zamkowej. Testy zakładowe przy strzelaniu z granatów nasadkowych o ile pamiętam przeszła bez problemu.
Jest mozliwosc nabyc ja indywidualnie podobnie jak inne "dodatkowe" elementy do Beryla? Nie chciałbym wprowadzić Cię w błąd - wydaje mi się, że tak, acz tutaj musiałbyś zadzwonić do FB i zapytać. Wiesz, zakład w zależności od zamówienia jest w stanie wyprodukować co zechcesz ;)
Czy na tej regulowanej dalo by sie zalozycz poduszke "podpoliczkowa" ktorej brak sie odczuwa przy zamontowanym dodatkowym celowniku. To mógłby być problem - tak samo jak jest z tym problem w normalnych kolbach w M4. Stąd kolba w SCAR jest taka dziwaczna, na pierwszy rzut oka.



Może i REMOV nigdy Wista nie bronił, ale moim zdaniem czytając jego wypowiedzi na tym forum można jednak było odnieść takie wrażenie. Być może wynikało ono raczej z formy polemiki, że tak to określę - w typowy dla Niego sposób ekspresyjnej. Przeprosił tych, którzy poczuli się urażeni - i dla mnie sprawa jest zamknięta, ale rozumiem też tych, którzy, powiedzmy, zachowują wobec niego rezerwę. Tu nie chodzi o wiedzę, tylko o sposób uprawiania polemiki. Od REMOVa zależy, czy ta rezerwa ustąpi - i oby tak się stało. I proponuję, żeby na tym temat skończyć.

Równocześnie uprzejmie acz stanowczo przypominam, że temat Wista został już jakiś czas temu wydzielony w postaci osobnego wątku.


Co do granatnika automatycznego - chyba trzeba będzie polobbować za tym zakupem interwencyjnym... Gen. Skrzypczak jasno - acz w kuluarach - powiedział, że granatnik jest ważny. Więc szansa chyba jest spora.
W paru wypowiedziach, ostatnio Leo, pojawiło się przekonanie, że GA-40 jest już OK, tylko nie ma polskiej amunicji. To, jak rozumiem, wniosek z wypowiedzi red. Hołdanowicza - ale, niestety, źle je odczytaliście.
W ogóle, Leo trochę się zapędził z tym "testowaniem w boju". Metoda świetna, ale w odniesieniu do sprzętu, zweryfikowanego już na sucho, by dając żołnierzowi do ręki nową broń nie sprowadzić na niego większego niebezpieczeństwa.

Granaty ręczne - znaczy się, stare, dobre F-1 i RG-42?
Jakiś czas temu pojawił się też wątek o awariach granatów nasadkowych - na razie bez odzewu.




inna sprawa że z konstrukcji tej broni wynika że mogłyby miotać również gaz w postaci granatów, też przydatne
Zapomniałem dodać, że oprócz granatów nasadkowych w ofercie amunicji do flashball'i dostępne sa kule gumowe wypełnione gazem. Producent określa je jako przydatne do pacyfikowania pomieszczeń, pojazdów i tym podobnych.
Z drugiej strony wyobraźmy sobie taką sytuację: kierujący samochodem rozjeżdża strażnika lub kogokolwiek innego (w sumie - co za różnica?), po czym ucieka. Strażnik (ten nierozjechany) wali w szybę kulą z gazem. Koleś rozbija się np. na murze i ładnie schodzi z tego świata. Pół biedy - nawet w prasie, jak sądzę, zdania byłyby podzielone. Gdyby jednak taki gość wjechał w grupę osób np. na przystanku - kończyć?

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • wpserwis.htw.pl
  • Powered by MyScript