gry barbi ubieranki

Tematy

biblia

ha! no wlasnie - Michasia tez tylko 1 rzecz wpisała, bo co do reszty:' to św Mioklaj będzie i tak wiedzial, przeciez on wszystko wie'. niesttey nawalnica rekalm miedzy takim Rupertem a Cliffordem pwooduje, że oczka jej sie rozszerzaja na widok ajkis ruszajcych sie pieskow czy wyzej wymienionych zwierzatek z wodoglowiem
Roszpunka to tez wynik przedszkola+reklamy- bo Michaska ine bawi sie jakos bardzo lalkami typu Barbie itp.
Aha, wiem- czesto wspomina o kredkach, ktore chyba 2 lata temu dostala odsw Mikołąja- oil pastele Fabera, ale w papierkach. (bo niestety na urodziny kupilam jej pastele ale chyba dla artystow, nie zwrocilam uwagi an brak papierkow, one strasznie sie sypią, jest totalny artystyczny bałagan;) po rysowaniu ) Wiec moze tych pasteli poszukam.

Jak chcecie cos komputerowego a fajnego, to z roznych gier Barbiowych chyba jednak najsensowniejsza jest Barbie z Jez. Łabedziego - trzeba szukac roznychr zeczy, cwiczy sie zapamietywanie kolejnosci ruchow, dopasowywania wzorow itp. Ona to dostala na 4 urodziny chyba i do dzis chetnie gra.Inne- te Barbie-pokaz mody itd, to po prostu ubieranki, malowanki Barbie.

Aha- i ostatnio 'Królik Bystrzak'- nie niespodziewałam sie rewelacji, ale Michasia to lubi i co lepsze-widac efekty grania w to. Są chyba rozne płyty z tej serii. mY mamy akurat od 7 lat, bo siostra przedobrzyła, ale po paru razach Michasia sama to obsluguje. Jest zabawne i przejrzyste, różnorodne zadania wplecione w historię/przygodę.



Nikt nie dysryminuje dziewcząt tylko one mają takie swoje gry jak ubieranie lalek barbie itp . Żartowałem!!!!!!!!!!!!!!!

Nie widze w tym nic złego. Kobiety też sobie mogą pograć czasem;)



Nasz boski aktor ma nową, zupełnie dziecinną pasję! Wow, czytajcie tylko :

W jednym z ostatnich wywiadów Johnny Depp przyznał, że każdą swoją wolną chwilę spędza razem ze swoją córeczką - Lily Rose. Doskonale pamiętamy jak Depp walczył o jej życie. Teraz jak sam przyznaje - ma nową pasję.
- Razem z Lily gram w ubieranki - to takie gry online, gdzie można przebierać znane osoby w różne kreacje. Uwierzcie, jestem w tym naprawdę dobry. Lily uwielbia projektować ubrania i sam przyznam, że to naprawdę wciąga.
Nie tak dawno Depp przyznał, że fascynują go lalki Barbie. Najwyraźniej więc coś w dzieciństwie go ominęło, co teraz stara się nadrabiać.
Jeśli nie znacie jeszcze ubieranek, w która on gra, looknijcie:
http://gry.funpark.pl/kategoria_gry.php?kat=20

Na serio to wciąga!



Grałam bardzo dawno temu, kiedy na porządku dziennym był DOS, a Windows 95 był hitem. Miałam dwóch kumpli miłośników kompów i gier. Niestety się wyprowadzili, kontakt nie jest już tak częsty jak kiedyś, reszta znajomych ma kiepskie pojęcie o komputerach a cóż dopiero o grach, więc i moje granie umarło śmiercią naturalną.
A w co grałam ? Tytułów nie pamiętam, ale zwykle były to jakieś strzelanki czy wyścigi. Ogólnie rzecz biorąc, akcja oraz od czasu do czasu myślenie. Grałam kiedyś w coś typu ubieranie Barbie i poczułam się odmóżdżona. Jeśli miałabym grać w coś typowo dziewczyńskiego, to dating simy z dużą ilością bizonów :)
Podsumowując, grałam w epoce kamienia łupanego, ale nie mam nic przeciwko grającym facetom i jeśli okaże się, że moja przyszła druga połówka będzie graczem to prędzej może spodziewać się zainteresowania niż zrzędzenia w stylu "a on nic nie robi tylko gra" :)



Bo wróciłam do domu, całkowicie wymęczona przez siostrzenice. Lubię dzieci, ale serio nie jest łatwo być "ulubioną ciocią" ściskaną i okupowaną przez kilka dni przez dwie, niezwykle żywotne dziewczynki. Grałam chyba we wszystkie możliwe gry, począwszy od super farmera, memorów, pokera, piotrusia, czapeczek, tybetu, warcab, operacji, zoo i na jakiś super- ubierankach Barbie skończywszy. Ponadto moja siostrzenica zrobiła chyba tysiąc zdjęć, bawiąc się moim telefonem... Ok, błogi spokój (gdyby nie to, ze jutro w AULI UROCZYSTE rozdanie wyników matur, bo moje byłe Niezwykle(!!) i Niesamowicie(!!!)elitarne liceum musi wszystko robić z patosem, tyle, że ja nie chcę... Nie chcę, chcę anonimowo i w sekretariacie!!)I nie no, ten środek na komary po prostu śmierdzi, musiałam go wyjąć z kontaktu, jak dotąd jest odstręczający nie tylko dla owadów, ale i dla mego nosa...

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • wpserwis.htw.pl
  • Powered by MyScript