gry faine i złe

Tematy

biblia

Mimo wszystko - GS robi nam smaki na fajne gry już hoho i troche a nic z tego nie wychodzi

To sobie zrób dobry team. Jeja.
No pewnie, już leca. Mówisz jak by to była kwestia 2 minut >xO

To że w zespole GS jest 3 z 4 administratorów strony nie znaczy jeszcze, że wszystkie produkcje będą super. I abarotno. To, że w zespole nie ma takich ludzi wcale nie znaczy, że ich twory mają być złe.
Teoretycznie tak, ale inna jest prawda - takie GS ma o wiele większe szanse stworzenia dobrej gry a mimo wszystko hmm...praktycznie... nie "wykorzystuje" jej.



W dużym stopniu masz rację ale jak gra trochę kosztuję to powinna mieć w pudełku coś więcej niż tylko pięciostronicową instrukcję. Mi mogą przysłać nawet w zwykłej kopercie ale jak będzie się dało grać to już będę szczęśliwszy.

Do gry zostały dołączone, skądinąd, fajne bajerki w gustownym i oryginalny opakowaniu a większość graczy i sympatyków serii Fallout, miesza "trójkę" z błotem.
Przecież nie mieszają jej z błotem za to że ma za mało bajerów tylko za to że wg nich twórcy poszli w złym kierunku tworząc grę.

Nie dbam o to co jest dołączone do płyty
Ale to zawsze miły dodatek np soundtrack z gry jeśli jest bardzo fajny to możesz sobie włączyć w wieży a nie tylko słuchać podczas grania.

Można powiedzieć że dwie strony tego "konfliktu" mają rację.



Numer zapowiadał się na gorszy, ale nie jest źle. Recenzji za ciekawych nie ma, bo nie ma za ciekawych gier. Zapowedzi nawet fajne ale po co tyle powtórek i pisania o tym samym? A nooo tak, czymś trzeba kartki wypełnić Ale teksty na plus i ogólnie jest fajno CDA kupuję od grudnia zeszłego roku i jestem ciekaw kiedy trafię na tego całego TipsoManiaka żeby sprawdzić co to jest Bo to jest dodawane do pisma tak?




TWOJE AKCJE, CZYNY I DIALOGI powinny mówić o tym, jaka jest twoja postać, nie arbitralny wybór.

Tak, tak, tak. Kwestia tylko jaką wolność wyboru ma gracz przy tworzeniu postaci i jak to się zagnieżdża z fabułą. Jeśli uznamy, że ma możliwość grania kim chce (i pozwala na to fabuła) to może zacząć przygodę np. szlachetnym wojownikiem jak i mendą prosto z ciemniej ulicy. Potem mamy z kolei rozwój/przeobrażenia tego charakteru podczas rozgrywki: może zostać jeszcze większą mendą, albo kreować postać bandziora "po resocjalizacji", który za cel w życiu postawił sobie zmianę swojego postępowania. Tak samo paladyn może dalej "paladynić", albo wejść na drogę zła... Gdyby ten "arbitralny wybór" miał jednocześnie wykluczać "wpływ akcji i czynów" i pozbawić grę elementów ROZWOJU charakteru to - jak najbardziej - uznaje to za pomysł, delikatnie mówiąc, głupi. Możliwość rozpoczęcia gry postacią inną niż neutralna to rozwiązanie bardzo fajne, choć... niekonieczne :).



Pierwszy post to się od razu przywitam: Więc witam wszystkich:D

Co do tematu, dla mnie największym rozczarowaniem jest Oblivion. Jestem fanem cRPG i na prawdę miałem wielkie nadzieje co do tej gry, ale dla mnie jedyne co oferuje to ładna grafika. Niby mamy bardzo duży wybór tworzenia postaci, niby mamy fajne dialogi, muzyka, ale cała gra jest strasznie sztywna, do tego dochodzi IDIOTYCZNY system "retoryki" czy jak to tam się nazywało (do dzisiaj nie rozumiem dlaczego jak chcesz kogoś przekonać do swojego zdania to MUSISZ go obrazić, powiedzieć mu kawał, zastraszyć i pochlebić) Głupi system rozwoju postaci (zdobywanie poziomów magiem polegało na rzucaniu non stop jakiś nisko poziomowych zaklęć tylko po to żeby nabić słupki - głupota) Sama historia w ogóle mnie nie wciągnęła, była kompletnie pozbawiona tego czegoś, natomiast poboczne questy nie były takie złe, ale skalowanie zepsuło jakiekolwiek wyzwanie, przez co było po prostu za łatwo. Nie ukończyłem, przestałem grać kiedy zaraziłem się wampiryzmem i chcąc wyzdrowieć coraz to nowsi uzdrowiciele kazali mi biegać w kółko po całej mapie szukając jakiś pierdół i tylko wydłużając sztucznie rozgrywkę.
Gra pozostawiła niesmak i miałem dość duże obawy co do Fallouta3, który okazał się dużo lepszy, jedyne co musiałem zrobić to zmienić muzykę na oryginalną z Fallouta 2 bo ta nowa trąciła za bardzo Oblivionem:>
Pozdro




ja sie przyznaje ze oglądam M jak miłośc i uwielbiam ,,na dobre i na złe" , ja tez bym chciała uniknąć sadzania mojego Maksa przed telewizorem, chociaz wieczorynkę chyba bę e znim oglądać, gorszy od telewizora wydaje mi się komputer, widze jak nieraz sie sadza dzieci przed durnymi grami komputerowymi zeby rodzice mieli czas dla siebie i widziałam kilka razy jak dziecko zrobiło skandal , bo matka zawołała go na obiad a on ze albo zje przed komputerem albo w ogóle, no tragedia, uważam właśnie ze komputer jest o wiele niebezpieczniejszy, musze porozmawiac z ojcem dziecka na ten temat
A ja do końca się nie zgadzam, że komputer jest większym złem. Gra przynajmniej wymaga jakiejś zręczności, myślenia, można się czegoś nauczyć, a w telewizor się poprostu patrzy, nawet jak jest to program edukacyjny, to jesteśmy tylko widzami, nie możemy nic zmieniać (chyba że kanał ) Oczywiście z yumiarem, ale jednak dla mnie komputer jest górą. Ostatnio znajomych dziecko lat 5 grało na komputerze na angielskiej stronie ulicy sezamkowej- fajne to było no i języka się można trochę pouczyć.




Blink 182 to dla Ciebie za agresywna muza?:D:D:D Czy ja wyczuwam tu jakąś ironię?:P Przecież to taki cukierkowy punk dla lalusiów z Kalifornii :D (tzn uwielbiam ten zespół, ale inaczej go określić nie potrafię ;P). Chociaż też ciężko do jednego worka wrzucić całą muzykę robioną przez Blinka, bo co innego mocne uderzenie w 'Stockholm Syndrome', co innego garażowe 'Reebok Commercial', a co innego np. 'Adam's Song' - balladka. Właściwie Blink gra bardzo zróżnicowaną muzykę i każdemu chyba coś podejdzie ;)

Źle się wyraziłem. Miałem na myśli to, że wolę bardziej spokojny punk, o ile punk może być spokojny, a w utworach Blinka jest dużo wrzeszczenia :) Choć i to czasem jest fajne :P




Okładka nie jest taka zła, ba - jest świetna.
Podzielam Twoje zdanie. Mi również bardzo się podoba, całkiem fajne ujecie Geralta (i ta jego mina!). :)


ołł jeaaa chyba kupie bo jest betatest gry Timeshift !!!! Gierki na ktora czekam dosc dlugo :}

pozatym Crysis tez jest :}

Możesz sobie przeciez przetestowac najnowszego demko gry... nic nadzwyczajnego. ;)



Znalazłem fajne testy mniej więcej na intuicję ale uprzedzam że należy go traktować jako formę zabawy. Oto jeden z nich:

http://www.bellaonline.com/code/psychic/index.asp

Gra polega odgadnięciu jaka karta pojawi się jako następna. Masz 10 rund na podstawie których określana jest twoja trafność. Aby rozpocząć test klikasz na „Continue with Test”. Masz do wyboru kolejno 5 kart: koło, kwadrat, trójkąt, gwiazda, fale. Wybierasz tę kartę która twoim zdaniem się pojawi, poprzez kliknięcie znaczka pod niebieskim tłem wybranej karty. Po kliknieciu pojawi się wybrana przez ciebie karta i ta którą wybrał komputer. Jeśli karty są różne to znaczy że nie trafiłeś a jeśli się zgadzają to z twoją intuicją nie jest źle.

Btw. Ja trafiłem 1/10.



Mława mława fajne to miasto
Z oczyszczalnie je....e jakby gniło ciasto
Gdy hejnał tu gra z plejbeku wiem, że mamy dwunastą
W południe
Noca jest przecudnie, gdy świecą gwiazdy
Mam dośc słuchania z burackich fur okrzyków "jazdy".
Ide na piwko do parku, bo tam nie pije każdy,
bo tłum żelmenów i landrynek w lokalach mnie miażdży.

Jest tu również wielu ludzi wspaniałych,
jednak oni przybrali postać ludzików małych.
Bo tu koks jest i napinka, jedynym hobby czesto siłka.
Kradzież, kłamstwo czyli zmyłka,
Złodzieje i szacunek ulicy,
każdy małolat jak peja krzyczy.


Na pierwszy plan patologie sie wysuwają
A normalni ludzie ciągle czuwają
Kara śmierci ! Bo przez krzyki za ścianą
sny sie urywają.

Praca u podstaw by tolerancji więcej było
By każdemu sie dobrze, w zgodzie z innymi żyło.

Ale to miasto nie jest wcale złe
Dobro wciąz pokazać sie chcę,
ale nie może
Bo bycie dobrym nie jest modne
frajerskie jest to co jest dobre.
A społeczniaki podp*****ą z ucha
gdy torebke traci kolejna babucha.

Trzeba wierzyć że coś sie zmieni,
a małolaci zamiast brać przykład z peji,
i jego ziomków złodziei
Wezmą do siebie wreszcie
słowa z kawłaka "Nie bój sie zmiany na lepsze"



Jezu, miałam paskudny sen. byłam u babci i dom otoczył ten gościu z tego filmu "maska" nie mylić z tą zielona maską;p
http://www.cherpolishfansite.yoyo.pl/grafika/maska1d.jpg
o ten i ja sie go tak strasznie bałam i ciągle pisałam do Luczka smsy, że fajne gra koncerty i cos tam a na koncu "btw" boje sie tego gościa" hahaha i byłam zła na siebie bo szkoda mi go było ze ma taka twarz, zamiast sie bac to powinnam go przywitać, no ale strach był silniejszy. postanowiłam uciec , wybiegłam z domu i on tak stanął przede mną z talerzem a na tym talerzu były śledzie w oleju czy coś, roladki sledziowe, cos takiego i on kazał mi to jesc, a potem się obudziłam i nawet nie wiem czy je zjadłam ..



Mateusz, ja nie slysze jakos szczegolnie i gram ;P. Slysze tak przecietnie. W sensie ze wiem kiedy gram zle a kiedy w miare dobrze, ale nie jestem w stanie odtworzyc jakichkolwiek uslyszanych melodii albo harmonii bo to przerasta moja percepcje. Tak samo poczucie rytmu mam slabawe.

Granie na instrumencie jest nudniejsze od gry. Nic nie swieci, nei dostajesz punktow, palce Cie bola, przez dlugi czas nic co zagrasz nie jest chocby w jednej dziesiatej tak fajne jak powinno byc.

Zagranie takiego utworu na gitar hero w ktorego nigdy nie gralem na expercie (5h mysle moze 10) wyceniam na 1/20 wysilku potrzebnego do nauczenie sie tego na gitarze dla mnie (ktory mam juz opanowany instrument przecietnie). Zreszta pewnie nigdy bym nie umial tego tak dobrze zagrac bo rytm mam za slaby. Dla kogos startujacego od zera, wyceniam trudnosc takiego wyzwania na "legendarne".



Massive Multiplayer Online Roleplaying Game - rozwijając temat ;D
Gracie w jakieś gry tego typu?

Thang
Mu Online
2Moons
SilkRoad
World Of Warcraft
Cabal
Tibia
itd.

Na samym poczatku grałem w Mu Online, gra świetna tyle, że kiedyś. Teraz na globalnym serwerze nie gra sie tak samo, a na serverach prywatnych ta gra jest znacznie prostrza i nie ma zabawy przez to.

Potem odpaliłem Thang'a i nie podobał mi sie on wcale ;P Niby grafika ładniejsza niż w Mu i mozna było bardziej pokąbinowac z ekwipunkiem lecz grało sie jakos gorzej.

Oj potem była długo przerwa w grze w MMORPG i wkoncu kumpel chciał zebym sobie zainstalował Tibie. CO ZA SHIT... Mario forever jest dużo zajebistrzy (co z resztą wiadomo).

Potem kumple pokazali mi SilkRoad. Pomyslałem pogram sobie. No i ogólnie nie moge powiedzieć zlego słowa o Silku, no moze jednak tyle ze mi sie znudził jak robiłem questy (zadania) i dobiłem do 19 lvl ;P

W końcu wpadłem do Rema (mój juz niestety były informatyk) i polecił mi dwie gry. 2Moons i Cabal. W Cabal'a nie miałem okazji jeszcze zagrać, a 2Moons polecam Bardzo ładna grafika, fajne klasy postaci i skille tylko troche mało polaków ;P Właśnie w 2Moons gram aktualnie i jeśli ktoś będzie sie chciał przyłączyć to niech napisze

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • wpserwis.htw.pl
  • Powered by MyScript