Zenek wrote:
Wtedy to postanowiłem, że
nie będę żałował kasy i fundnę sobie Windowsa 2000 Prof. I tak się stało. Od czasu instalacji tego systemu nigdy więcej nie zobaczyłem już niebieskiego ekranu ...
Bo ten W2K jest niezly. Mam XP, ale 'wyglada' tak samo jak W2K. Co wiecej, (tak zupelnie offtopicowo) jestem zadowolony ze udalo mi sie zaszczepic mojemu dziecku wzgardę do tych wszystkich wodotryskow. Nie jestem zwolennikiem takiego ascetyzmu, w jaki popada Aneta Reluga (tryby tekstowe), ale bez przesady - po wala komu te wszystkie fajerwerki ktore albo powoduja ze cos dziala nie tak, albo a moze przede wszystkim - ze komp dziala x razy wolniej? Moje dziecko zrozumialo w lot, gdy mi cos marudzilo, ze ma "wolnego kompa" (PIII ok1500Mhz) - a ja wytlumaczylem ze komp szybki tylko trzeba pomyslec do czego on ma mu sluzyc: Gry przeciez dzialaja w wersji "ascetycznej", browser dziala, OE dziala, filmy dzialaja - tyle ze szybciej. Posiedzialem nad jego komputerem ze 3 dni, zoptyamlizowalem serwisy, internet, profile, programy, wszystkie gry (to jest dopiero droga przez mękę:( ) - i teraz wszystko ok.
ps. 3 dni temu dzowni do mnie znajomy" -"Jurek, kupilem komputer w "Geant-cie". Sluchaj dlaczego on tak wolno 'chodzi'? Jakis wirus?" -"Nacisnij ctrl-alt-del, i powiedz mi ile po wlaczeniu zajmuje pamieci ten Twoj Windows" -"178MB". To ja sie w takim razie przestaje dziwic ze cos komus nie dziala ;) J.
zawsze bawią mnie takie opinie: nie oglądałem ale... przyjacielu
co ty możesz w takim razie w ogóle powiedziec o tym filmie?! a
że Matrix nie jest filmem dla dzieci tak jak niektóre anime i
gry zrozumie każdy kto go obejrzał. radzę zatem najpierw
obejrzeć a potem rozpisywać sie na forum. wbrew pozorom jeżeli
jesteś uważnym i inteligentnym widzem to po odsianiu wszystkich
fajerwerków w postaci efektów specjalnych dostrzeżesz może nawet
nie tyle przesłanie twórców co pytania jakie sobie i widzom
stawiają.
Piotrowice 70 lecie - DLA WSZYSTKICH Jestem za pospolitym ruszeniem społeczności chłopskiej, robotniczej i
inteligenckiej pozostającej w zgodzie z ruchem odświeżenia zapachu odoru i
stęchlizny wiejącej od rzeki przy Żymierskiego,
czyli KOSY NA SZTORC I NA WIEC!!!
trochę przyziemniej
daję wniosek do ściepy na skrzypka albo jakiś dobry duet z akordeonem, ogłosić
dla ludności aby stworzyć własne mieszkańców obchody 70 - cio, czy 700 lecia
powstania Piechowic - po prostu nasze.
Konkursy, widowiska, zabawy i gry dla dzieci,
pokaz fajerwerków i zabawę dla wszystkich od 1 do 100 letniego mieszkańca do
białego rana.
swoją dolę mogę już do puszki wrzucić, bo w niedzielę na tacę nie dałem.
Dożynki muszą być atrakcyjne. Taka tradycja Zaprzaszam dziennikarzy Gazety do zobaczenia z bliska tej imprezy.
Nie w południe kiedy sołtys Uszok ze świtą częstowani są chlebem i
solą, ale później, po części oficjalnej zostaje 300 osób (gdy jest
pogoda) i słuchają głupich żartów i kiczowatej muzyki popijając
Tyskie z plastikowych kubków. Z kiełbaską z rożna jest już gorzej,
bo tu każdy ma grilla w ogródku, a na pieniądze pazerny mocno. Ok.
21.30, po pokazie ogni sztucznych (ładnym) i oni rozchodzą się do
domów. Zostaje jedynie grupka młodzieży pląsająca przy hałaśliwej
muzyce do 23.00 ciesząca się ostatnimi chwilami wakacji. Nie mam nic
przeciwko piciu piwa, nawet hałaśliwą muzykę i nędzny dowcip
wytrzymam raz na jakiś czas. Ale wolałbym, żeby władze miasta
lansowały inny rodzaj wypoczynku i zabawy i jeśli już muszą wydawać
na to jakieś pieniądze zorganizowały bardziej aktywizującą
mieszkańców formę rozrywki. Może jakieś gry i zabawy, turniej dla
dzieci i młodzieży. A nie, od lat to samo, bez pomysłu: kapela,
dowcipy, piwo, krupniok, fajerwerki i… odfajkowane. Od lat boisko
służy jako miejsce do picia piwa. Może czas to zmienić?
jan.kran napisała:
> dzisiaj zobacze. To Oslo nie jest takie zle. Daja " Dyktatora" Chaplina.
> Moje dzieci jeszcze nie widzialy. Juz sie nie moge doczekac. Widzieliscie
> film "Chaplin"? Mi sie podobal, chociaz mial srednie krytyki. Ale warto
> bylo zobaczyc dla Roberta Downey jr. Nie dosyc, ze przystojny to i dobry
> aktor. Pozrowienia.
widziałam 2 razy i za drugim podobał mi sie bardziej; i choć nie były to
fajerwerki gry aktorskiej, było solidnie i z dokładnością kronikarza.
vaud napisała:
> jan.kran napisała:
>
> > dzisiaj zobacze. To Oslo nie jest takie zle. Daja " Dyktatora" Chaplina.
> > Moje dzieci jeszcze nie widzialy. Juz sie nie moge doczekac. Widzieliscie
> > film "Chaplin"? Mi sie podobal, chociaz mial srednie krytyki. Ale warto
> > bylo zobaczyc dla Roberta Downey jr. Nie dosyc, ze przystojny to i dobry
> > aktor. Pozrowienia.
>
> widziałam 2 razy i za drugim podobał mi sie bardziej; i choć nie były to
> fajerwerki gry aktorskiej, było solidnie i z dokładnością kronikarza.
to wszystko to jedno wielkie gowno
najlepsze filmy zrobil Forman
reszta ....szkoda slow
Kostka napisala 'staram sie szukac szczescia ze swoim mezem' i ja wiem co masz
na mysli. Ja tez, bardzo aktywnie mysle co mozemy razem zrobic aby przekonac
sama siebie ze moj zwiazek ma jakikolwiek sens poza tym finansowym i trwoga
przed zranieniem mojego meza, ktory jest bardzo dobrym aczkolwiek nudnym
czlowiekiem (zero hobby, zero zainteresowan, wiele zer w banku). No i jest tez
kwestia 'czy to jest milosc, czy to jest przyzwyczajenie?', ktore zadaje sobie
prawie codziennie. Bo jezeli to tylko przyzwyczajeni, to moze rzeczywiscie
lepiej go zranic i odejsc niz sie szarpac przez nastepne 30 lat? Dzieci nie
mamy (obydwoje chcemy, ale do tej pory ja sie koncentrowalam na karierze), czas
by zaczac nad tym pracowac:}} ale czy ja rzeczywiscie chce dzieci z nim? On
jest tak NUDNY!! Wczoraj czytalam artykul ze wiele alfa-kobiet jest single bo
mezczyzni boja sie ze mocne, samodzielne kobiety beda ich zdradzac. W zwiazku
z czym zenia sie z ich nudniejszymi, brzydszymi ale gwarancja lojalnymi
siostrami. Bez fajerwerkow ale wiedza ze zupa bedzie na stole na czas i
latwiej im bedzie kontrolowac kogos, kto nie ma b. wysokigo mniemania o sobie.
Zdalam sobie prawde ze w moim malzenstwie ta opisana sytuacja jest odwrocona -
ja sie boje alfa-facetow ale moj omega-maz mi nie wystarcza. Nie podoba mi sie
kompromis na ktory sie do tej pory godzilam(poczucie bezpieczenstwa ale i
zarazem niedosytu) ale nie jestem pewna czy to drugie wyjscie (alfa
fajerwerki :D) jest gra warta swieczki?
Witaj.
Ja również za Niemca idę. Różnica jest taka, że ślub mamy zaplanowany, a dzieci
to wciąż temat abstrakcyjny. Niemniej jednak ja siedzę na forum i ostro
główkuję, jak to będzie. Bo niestety wiele z moich ukochanych imion to takie
typowo polsko-słowiańskie kwiatki i takie w ogóle nie wchodzą w grę. Szukam więc
takich, które by sie w przynajmniej podobnie pisały i wymawiały w obu językach.
Mam kilka typów męskich, które mi się szalenie podobają:
Joachim (!)
Jan
Felix /-ks
Florian
Adam
I kilka takich, które mi się nie podobają, ale standard spełniają:
Leon
Robert
Norbert
Hubert
Wilhelm
Dawid (David)
Daniel
Damian
Edward
Dominik
Julian
Kamil - podoba się N. ale u mnie już jest w bliskiej rodzinie
Konrad (bleeeee...)
Z żeńskimi idzie mi gorzej. Do tej pory wymyśliłam następujące:
Laura
Emilia
Hanna (dla nas odpada, bo Hanna to ja)
Helena
Anna
Julia (podoba się N., dla mnie bez fajerwerków i zbyt popularne)
Maria
Jaśmina (Jasmina)
Barbara
Marta
Zaglądam też sobie na tą stronkę:
www.baby-vornamen.de/
Ale szybko się męczę, bo ponieważ starają się wypisać imiona ze wszystkich
kultur, większość to jednak totalny kosmos.
Dla zainteresowanych wyjazdem na zlot: W dniach 13-14 sierpnia będzie miał miejsce piąty, jubileuszowy międzynarodowy zlot Citroena na Litwie, organizowany przez litewski klub Citrina. Odbędzie się on w miejscowości KapitonishkĂÂs, niedaleko Kowna. Organizatorzy imprezy przygotowali mnóstwo atrakcji. Warto się wybrać na tą imprezę. Pierwszą z nich będzie próba pobicia rekordu âŸnajdłuższej kolumny Citroenów na LitwieâÂÂ. Celem jest ustawienie na jednej drodze nie mniej niż 250 Cytrynek, jeszcze przed przyjazdem na miejsce zlotu. Prawdopodobnie, podobnie jak to było w roku ubiegłym, będzie to robione na drodze dojazdowej do ośrodka gdzie odbędzie się zlot. Organizowane są grupy Citroenów, które będą jechały z Wilna, Kowna i Kłajpedy. Litwini zapraszają każdego posiadacza Citroena wraz z rodzinami â osoby, które pojechały z Polski na poprzednie zloty potwierdzają, że panuje na nich sympatyczna, gościnna i rzeczywiście rodzinna atmosfera. Wydarzenia na zlocie: przyjęcie gości i rozlokowanie Citroenów na stadionie, powitanie gości, sponsorów ogłoszenie programu, konkursy na najciekawszy samochód, najlepiej stuningowany samochód, i Citroen Citroenów konkurs na montaż sfer konkurs na najszybciej podnoszącego się Citroena konkurs siatkówki âœ3 cytrynyâ konkurs gry w piłkę â âœCitrina kontra reszta świataâ konkurs jedzenie cytryny konkurs wyciskanie cytryny konkurs na najwięcej osób w Citroenie Zajęcia dla rodzin i dzieci: gry, zabawy zajęcia konkurs rysunkowy âœCitroen I moja rodzina: szukanie Citroskarbu Wieczorem ogłoszenie zwycięzców i wręczenie nagród koncert zespołu BIPLAN fajerwerki ognisko występy DJów całonocny bar z przekąskami i piwem Cennik uczestnictwa: Wjazdâ 20 litów / osobę Łóżko w domku â od 15 do 25 litów namioty za darmo
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plwpserwis.htw.pl
|