Dnia 03.02.2009 Mariusz Kruk <Mariusz.K@epsilon.eu.orgnapisał/a:

epsilon$ while read LINE; do echo "$LINE"; done < "Sergiusz Rozanski"
| | | Co z tego ze WM potrafi to czy tamto np wielozadaniowosc jak
| | | 90% gospodyn nie bedzie ogladalo filmu i czytalo ksiazki w telefonie
| | | jednoczesnie bo fizycznie trudno.
| | Znaczy, iPhone nie jest wielozadaniowy, czy co?
| | iPhone to w ogóle jest dziwną konstrukcją,
| Ty, ale poważnie - nie mogę, jak na moim PDA, jednocześnie słuchać MP3
| i grać w kulki?
| ?? Skąd ten pomysł?

Ze znanego mi z innych egzemplarzy iFanów umniejszania znaczenia
nieistniejących w iSprzęcie/iSofcie cech.
Patrz zacytowana "nieistotność" wielozadaniowości.


Jako wieloletni użytkownik pda, w tym również fan palmosa (TungstenT2 mam od
początku jego pobytu na rynku do dziś) też uważam że wielozadaniowość na
siłę to wada pda. Poza wyjątkami: aplikacje wymagające trzymania i obsługi
połączeń sieciowych, śledzenia gps itp mają tu sens do pracy w tle, w
pozostałych przypadkach (gry, pim, webbrowser całkowite wywłaszczenie
procesu (z jakimś sygnałem do procesu na sleep i wakeup) to bardzo rozsądne
rozwiązanie. Wystarczy że program wróci do stanu w jakim został opuszczony.

epsilon$ while read LINE; do echo "$LINE"; done < "Sergiusz Rozanski"

| | | Co z tego ze WM potrafi to czy tamto np wielozadaniowosc jak
| | | 90% gospodyn nie bedzie ogladalo filmu i czytalo ksiazki w telefonie
| | | jednoczesnie bo fizycznie trudno.
| | Znaczy, iPhone nie jest wielozadaniowy, czy co?
| | iPhone to w ogóle jest dziwną konstrukcją,
| Ty, ale poważnie - nie mogę, jak na moim PDA, jednocześnie słuchać MP3
| i grać w kulki?
| ?? Skąd ten pomysł?
| Ze znanego mi z innych egzemplarzy iFanów umniejszania znaczenia
| nieistniejących w iSprzęcie/iSofcie cech.
| Patrz zacytowana "nieistotność" wielozadaniowości.
Jako wieloletni użytkownik pda, w tym również fan palmosa (TungstenT2 mam od
początku jego pobytu na rynku do dziś) też uważam że wielozadaniowość na
siłę to wada pda. Poza wyjątkami: aplikacje wymagające trzymania i obsługi
połączeń sieciowych, śledzenia gps itp mają tu sens do pracy w tle, w
pozostałych przypadkach (gry, pim, webbrowser całkowite wywłaszczenie
procesu (z jakimś sygnałem do procesu na sleep i wakeup) to bardzo rozsądne
rozwiązanie. Wystarczy że program wróci do stanu w jakim został opuszczony.


I dlatego wszystkie sensownie napisane programy potrafią się zachować
przyzwoicie po otrzymaniu komunikatu o minimalizacji (o ile takie
zachowanie jest pożądane z punktu widzenia działania tejże aplikacji).

Witam. Przymierzam się do kupna nawigacji satelitarnej. Mam na oku palmtopa
Mio p560. Poradzcie czy lepiej isc w palmtopa czy kupic sama nawigacje np.
Mio c250. Boje się, że mapa na Mio c250 bedzie mało dokladna i beda problemy
z aktualizacją.


Ano wlasnie ta aktualizacja w przyszlosci sprawila, ze kupilem PDA z
softem.

To nic, ze wyswietlacz ma 3.5" (samodzielne nawigacje maja wieksze) - w
zupelnosci wystarczy.
A poza tym wyciagasz PDA z auta i masz:
- czytnik pdf (ksiazki, serwisowki)
- odtwarzacz filmow (lub w korkach, dla pasazera, do zajecia dzieci)
- przegladarke (dostep wifi, bt)
- konsole do gier
- przenosny GPS

Niektore modele moga byc jeszcze:
- telefonem (znajomy ma problem z nawigacja gdy rozmawia przez telefon)
- aparatem cyfrowym (lepiej kupic osobne urzadzenie)

Mnie sie marzy nawigacja z hud-em, polaczona z komputerem pokladowym :)

AF

2. kupic PDA a nie telefon - telefon sluzy do dzwonienia (wiem, ze to szok
dla
 Â  wiekszosci obecnych uzytkownikow tej grupy, niestety)

chociaz jak sie tak dokladnie przyjrze stylowi tej wypowiedzi, to nachodzi
mnie nieprzeparte przeswiadczenie, ze PDA nie jest potrzebny, w zupelnosci
wystarczy Game Boy Advance.


Funkcją telefonu stacjonarnego jest telefonowanie. Jakieś 10 lat temu gdy
mówiło się o zakupie komputera jedynie "do gier", ludzie kręcili z
niedowierzaniem, mówiąc, że komp. jest przeznaczony do innych celów- pracy,
programowania, grafiki itp. Jednak świat idzie na przód i czasy się zmieniają,
podobnie komputery. Dla tego obecnie sprzedawane kompy przeznaczone są za
zwuczaj kupuje się je właśnie do gier, ale również do przeglądania internetu,
ściągania zdięć z aparatu i magazynowania ich, słuchania muzyki, oglądania
filmów. Nie wiem czy dostrzegasz to.
Z telefonami jest podobnie, pierwotnie przeznaczone do telefonowania, dziś mają
dziesiątki innych funkcji. Jeśli Tobie komp jest potrzebny tylko do pracy, to
nie dziw się, że innym jest on niezbędny do np. słuchania muzyki. To samo
dotyczy telefonów.

Cześć!
rozmyślam i rozmyślam i wymyśleć nie moge, a trochę mnie to męczy, więc
pozwolę sobie zwrócić się do Was o pomoc. Który z powyższych PDA byście
wybrali. Co dla mnie jest ważne?:

- PŁYNNA praca TomTom 6 z mapą ok 190 MB, nawet z dodanymi kilkoma POI
- Skype via WiFi ( do A701 dokupiłbym adapter WiFi na SD )
- Internet - strony WWW/mail via GPRS
- Od czasu do czasu MP3
- Filmy sporadycznie
- Gry bardzo rzadko chociaż czasem byłoby miło

Podkreślam jeszcze raz płynnosć TomTom'a 6, bo do tej pory używałem TT 5 na
N9300i i do szału doprowadzało mnie skakanie, nie wspominając już o tym, że
podczas nawigacji nie sygnalizowała przychodzącego połączenia czy też SMS.
Kwestia zapchanego RAM? CPU ?

Gdyby nie ten nieszczęsny CPU w M3000, to ma on dużo lepsze wyposażenie niż
A701 ( +EDGE, WiFi, większy ekran, klawiatura ). Z tego co czytałem odpadają
jednak na nim filmy, gry i inne bardziej zaawansowane aplikacje :(

Czy ta różnica 300 mHz, rzeczywiście jest warta poświęcenia EDGE, sprzętowej
klawiatury i męczenia się z adapterem WiFi ?? Czy prócz filmów i gier,
zauważę znaczącą różnicę w szybkości pracy samego PDA i nawigacji ?? Czy 200
mHz procesor nie byłby za słaby do kompresji głosu w Skype ??

Z góry bardzo dziękuję, bo przez te wątpliwości zasnąć nie mogę :-) :-P

Vex napisał(a):

Gdyby nie ten nieszczęsny CPU w M3000, to ma on dużo lepsze wyposażenie
niż A701 ( +EDGE, WiFi, większy ekran, klawiatura ). Z tego co czytałem
odpadają jednak na nim filmy, gry i inne bardziej zaawansowane aplikacje :(


Nie zgodze sie ze procek jest nieszczesny. Dzieki niemu m.in. M3000
dziala na bateriach duzo lepiej niz konkurencja.
Co do filmow: divxy trzeba rekompresowac do 320x240- wtedy dziala bez
problemow.
Mozna tez podkrecic procek, co pozwala podobno na odtwarzanie divxow bez
rekompresji.
Podobno- bo sam tego nie uprawialem.
Co do aplikacji, to nie wiem co oznacza "zaawansowana", ale z tego co ja
uzywam- nic nie nawalalo.

Czy ta różnica 300 mHz, rzeczywiście jest warta poświęcenia EDGE,
sprzętowej klawiatury i męczenia się z adapterem WiFi ?? Czy prócz
filmów i gier, zauważę znaczącą różnicę w szybkości pracy samego PDA i
nawigacji ?? Czy 200 mHz procesor nie byłby za słaby do kompresji głosu
w Skype ??


Mnie skype nie interesuje, ale gdzies mi sie obilo na uszy, ze M3000 sie
do tego nie nadaje.
Ale po szczegoly odsylam jak zwykle na forum pdaclub.pl