moja sprawa polega na tym, ze dzisiaj miedzy godz 16:00 a 17:00 wlazl SOFT! na serwa i latal sobie na wh, gram ponad 3 lata wiec wiem nieco o graniu i jak wyglada cziter, on wlasnie nim by;( zreszta nie tylko ja to stwierdzilem), pozatym ktos juz tam gadal ze SOFT! mial juz wczesniej BANA ZA WH. . . . dobra nie bylo w tym nic dziwnego gdyby nie to ze na serwerze bylo akurat 3/4 adminow i nic sobie z tego nie robili, poprostu grali i latali za fragami jak najeci nie przejmujac sie kretynem ktory psul cala zabawe...... moja interwencja polegala na tym ze pisalem adminom zeby weszli sobie na specta i obejrzeli jak koles gra, ich reakcja a wlasciwie brak reakccji byl taki ze dalej grali nie przejmujac sie tym, potem pisalem zeby zrobili mu SCREEN SHOTY, ale jeden z adminow [SZEPT] twierdzil ze nie potrafi, wiec za co ma adma ?? pozatym czy tak ciezko bylo zrobic mu te ss chociazby dla sprawdzenia czy aby na[ewno koles jest czysty ? ? potem puscily mi nerwy i nawrzucalem SZEPTOWI, za co przepraszam:) Chcialbym zeby ta sprawa sie wyjasnila i moze zmienic by tak adminow ktorzy maja pojecie o grze---pozdro
Alez ten Xavi jest .ujowy Gówno grał jak zwykle, sprzedać go (pozdro Roma-Rio)
Nauczony poprzednimi meczami na CN w huuraoptymizm wpadać nie będe, ale widac jakosć gry z Eto'o. Baskowie dziś nie istnieli, trudno przyczepić się do kogokolwiek... ewentualnie Edmil, ale jego rola jest przerywac ataki a tych zbyt duzo nie było ze strony Bilbao. Ronnie, nasza sinusoida, miejmy nadzieje, że skończy z tym wachaniem formy i ją ustabilizuje na dzisiejszym poziomie. Ta akcja co powtarzli ja naście razy to cudo,. Nie będe chwalił każdego z osobna bo nie ma to sensu, zagraliśmy razem, wiać było kolektyw, żadnych głupich samolubnych akcji bez szansy na powodzenie tylko gra zespołowa. Taką Barcelonę chce się oglądać. Z wyróżniej pojedynczych to jeszcze Xavi, świetny gol, świetna gra. Zaczyna wracac do najwyższej formy. Sam grac nie może, ale jesli ma z kim to na prawdę błyszczy... co tu dużo pisać MASTA
Trio Eto'o, Ronie, Ryjek pokazało, że to co było to już przeszłość, a my mozemy patrzeć w przyszłość z optymizmem i wiarą w kolejne sukcesy.
Fiestanie rozumiem Cie jak nie rozumiesz poprostu nie mam dzwieku w grze ani muzyki jest cisza
RayNor :fak:
[ Dodano: Czw 12 Sie, 2004 ]
I jeszcze jedno jak wĂłacze gre pod Xp to pojawia sie bĂład(zaĂłacznik) [gra wogole nie chce sie uruchomic]
kiedy uruchamiam gre pod 98se to nie ma bĂładu ale nie ma tez zadnego dzwieku :rob:
Nick: Tejstron
Imię: Przemek
Wiek: 26
Powód dla którego nas wybraleś?: gra z WES podobala mi sie wspolpraca miedzy nami.Nie trawie tego jak medycy biegaja i czsami stoja nawet kolo mnie i nie reaguja jak ktos mnie sprzatnie to jest denerwujace. Poza tym chcialbym grac z konkretna ekipa ktora wie o co w tej grze chodzi. Chodzi o przyjemnosc z gry i walke a nie nabijanie pkt. WSPÓŁPRACA TO PODSTAWA!!! Dzieki.Pozdrawiam.
[b]Ile masz czasu na granie:[/b] gram jak tylko nadarza sie okazja i nie jestem w pracy to moja pasja poza ASG
Nastawienie: Pozytywne lubie gre zespolowa jak ludzie sie oslaniaja i walcza razem a nie kazdy z osobna. Ekipa powinna twozyc jedno w grze.
Wymagania:
Teamspeak- nie mam ale jak dacie mi linki to nie ma problemu wszystko idzie zrobic
Clanmod- nie mam ale jak dacie mi linki to nie ma problemu wszystko idzie zrobic
Pozdrawiam
Niee hat-tricka strzeli wyjątkowo skuteczny Yashin Rosjanie może i jeszcze nie przegrali, ale kilka razy byli wyjątkowo blisko. Ich zwycięstwo z Chechami to wynik nieporozumienia jakiegoś prędzej niż znakomitej gry Sbornej. Że z Finami wygrali zasłużenie, temu nie przeczę, ale trzeba przyznać, że wynik bardzo długo pozostawał sprawą otwartą a Suomi radzili sobie wyjątkowo dobrze. Wątpię, żeby z szybszymi i lepiej wyszkolonymi technicznie Kandyjczykami mogli sobie poradzić. Rosjanie mają problemy z grą zespołową i świadczy o tym sposób w jaki rozgrywają przewagi. Kandyjczykom zapewne łatwiej będzie ich powstrzymać niż Finom, a przy tym mają Brodeura . Zauważ, że żadna z bramek strzelonych przez Rosjan Finom nie padła po składnej akcji zespołu, mało tego, takich akcji prawie w ogóle z ich strony nie było. Na agresywnych Kanadyjczyków to może być mało. Szczerze na to liczę, szczególnie po tym, jaki popis dało rosyjskie buractwo na trybunach przy strzelaniu karnych.
Ten ćwierćfinał wcale nie był tak jednostronny jak sugerują statystyki strzałów. Rosjanie strzelali z każdej pozycji, poza tym w podliczeniu nie liczą się strzały zablokowane i niecelne, a Finowie tych oddali znacznie więcej. Co zaś do pomysłów Pełki (którego zresztą bardzo lubię) że Finowie grali defensywny hokej, to polecam jednak obejrzenie meczu tych drużyn z 2002roku, kiedy niemal przez całe spotkanie Rosjanie w 5 stali na niebieskiej linii i prawie nie przekraczali czerwonej.
Sam sobie odpowiedziałęś na to kto jest lepszy :)
A co do twoich wyliczeń podam ci inny przykład:
Zakładamy, żę oboje wymiatają i potrafią tak samo szybko się przedwoić na stoliku, gracz A 2x1000 zarobi kolejne 2000, gracz B 8x200, zarobi 1600. To jest tylko teoretyka. Każdy niech gra to co lubi, ja poprostu uważam, że granie 4 stolików na najwyższych stawkach to jest cel do którego powinno się zmierzać oraz rozwijać swoją gre na żywo.
Bye, bye Benhauer. Czas na zmiany. I wie o tym dobrze sam zainteresowany. Reprezentacja gra brzydko o Mistrzostw Europy (jedyny przebłysk z Czechami), a Leo nie ma pomysłu na grę tej drużyny. Ciągle ta sama taktyka, taktyka dla siebie, a nie pod przeciwnika. Polska, to nie Włochy, Francja, Niemcy, Anglia, czy Hiszpania, których się boją przeciwnicy i mogą grać swoje. Nas się już nikt nie boi i trzeba się dostroić do przeciwnika i grać jak ten przeciwnik pozwala.
Leo stracił nawet nos do zmian o selekcji zawodników nie wspominając.
Nasi zaczęli grać dopiero kiedy Irlandczycy kompletnie opadli z sił, a i tak ataki były bardzo chaotyczne.
Coś mi się wydaje, że Leo pogodził się już z tym, że odchodzi. A nawet więcej, robi wszystko, żeby jak najszybciej opuścić to "polskie piekiełko".
Czas na Sir Franza Smudę! Nie grożą nam Eliminacje Mistrzostw Europy, więc można spokojnie budować zwłaszcza, że Franz nie boi się stawiać na młodych.
Dodatkowo nazwisko Smuda gwarantuje, to co lubimy najbardziej, czyli otwartą, ciekawą piłkę na TAK. A gratis dostaniemy ciekawe konferencje prasowe :)
Smuda? Yes, we can!
ps.
Nie czepiałbym się Kuby. Mecz mu nie wyszedł i to od samego początku. Rolą selekcjonera było zdjąć go po pierwszej połowie. Ale jak już pisałem, Leo stracił nawet nos do zmian.
co do GTA: w sobote wybieram sie do empiku po oryginal :) Moge powiedziec jedynie to co slyszalem od innych, min.: gra jest slabo zooptymalizowana, jakies bzdurne ustawienia grafiki powiazane z wolna pamiecia na karcie [ WTF? ] i do tego bug z przestawianiem rozdzielczosci :P
w serwisie gry-online.pl potwierdzili moje obawy - gra niezdolna do zadowalającej rozgrywki. Masa bugów, niedociągnięć i słaba konwersja z konsoli.
Trzeba czekać na patch :/ Już wolał bym żeby wypuścili tego 22 grudnia jak zapowiadali, ale bardziej dopracowanego.
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plwpserwis.htw.pl
|