Nieładnie... No dobra, połowa rzeczy na moim kompie to piraty... Ale ja się już tego wyrzekłem, a te programy (i tam kilka gier) mam tylko dlatego, że są mi potrzebne. Np. program do mixowania muzyki - nie wydam 3000 zł na program, nie? Ale ja się staram kupować oryginały.
Mogę się pochwalić oryginałkami gier:
- Test Drive Unlimited (dzisiaj zakupione!)
- ToCA Race Driver 3
- Wiedźmin
- Wiedźmin Update
- Football Manager 2007
- Supreme Commander (też dzisiaj kupiłem, w Empiku jestem raz na miesiąc więc jak się już jest to trzeba kupować :E)
- FlatOut
- FlatOut 2
- i co miesiąc 3-4 oryginałki, bo kupuję CD-Action :P
Trochę się tego uzbierało, jak na 2 tygodnie bez ściągania. I przepraszam za OFF-TOPIC. Jeśli moderator chce to może usunąć ten post, bo w zasadzie to on do tematu nic nie wnosi. Ale musiałem to kurde napisać...
No więc zacznijmy od tego,co to jest ten tajemniczy Symbian.
Symbian to system operacyjny dla telefonów komórkowych. Dzięki niemu telefon przestaje być zwykłym narzędziem do prowadzenia rozmów a staje się wielofunkcyjnym, uniwersalnym i multimedialnym urządzeniem mobilnym, ktore użytkownik może dowolnie przystosować do swoich potrzeb korzystając z dodatkowego oprogramowania. Umożliwia ono m.in. korzystanie z internetu [przeglądanie stron www, poczta elektroniczna, ftp, komunikatory internetowe etc.], przeglądanie i edycja dokumentów word, excel czy pdf, odtwarzanie i nagrywanie muzyki, fotografowanie i edycja zdjęć, nagrywanie i odtwarzanie video [włącznie z formatami typu DivX, Xvid, AVC], zapewnia również rozrywkę poprzez wiele różnego rodzaju gier. Żeby móc korzystać z dobrodziejstw Symbiana trzeba kupić telefon oparty na tym systemie. Urządzenia te dzielą się ze względu na interfejs użytkownika. Najpopularniejszym z nich jest wspierany głównie przez firmę Nokia S60[należą do niego m.in. aparaty N-series, E-series]. Inne dostępne interfejsy to UIQ [cechą charakterystyczną telefonów na nim opartych jest dotykowy ekran], Series80 [obejmujący urządzenia typu Communicator z pełną klawiaturą QWERTY], Series90 oraz dostępny tylko w Japonii NTT DoCoMo's MOAP firmy FOMA.
Co do Motoroli mają one taką możliwość,blokowanie niechcianych SMS,przykład to np. L6.
Symbian jak wiadomo ma wiele mozliwości.Do blokowania niechciany SMS a także rozmów służą programy,które nalezy odpłatnie(lub też nie ) ściągnąć na komputer a następnie wrzucić na telefon.Osobiście używam programów:
BlackBaller,SMS Spam Manager,Black List.Zapewne jest więcej programów,które służą podobnie,jednak te wydają mi się najczęściej spotykane.Masz możliwość odtwarzania filmów w jakości AVI* które są o niebo lepsze od 3gp.Wgrywanie programów na telefon to wspaniała rzecz(nie ma to jak Symbian).Bardzo przydatny moze byc np. Xlator,który łaczy w sobie encyklopedię,słownik ang-pol/pol-ang,niem-pol/pol-niem.Telefon z systemem operacyjnym(tzw. Symbian) własnie do tego słuzy.Telefon z podstawowymi programami jest żenadą.Najlepiej poszukaj sobie przed zakupem kilku pożądnych i sprawdzonym aplikacji.Cóż mogę jeszcze napisać...za 700zł możesz kupic bez problemu Nokię 6630(mp3,złacze RS-MMC,1.3 Mpix aparat cyfrowy,duzy wyświetlacz,3G-ze specialną podkładką do wideorozmów,którą nalezy sobie łaskawie dokupic ).Jednak za tą cenę możesz mieć juz Nokię N70,która posiada juz lepszy aparat,bo 2.0 Mpix no i fakt,że jest nowsza,wiadomo 6630 to juz nie taki nowy telefon,swoje już przezył.Jako uzytkownik systemu operacyjnego szczególnie polecam!
[ Dodano: 2007-01-11, 23:46 ]
Osobiście kupuję orginały gier, w które wiem, że będę grał i nie będą mi się kurzyć na półce. Ale jeśli mam zamiar pograć dzień-dwa (Simsy 3, bo nigdy mnie nie przyciągały na dłużej) to wolę ściągnąć, niż wydać 150 zł, które zasilą konto EA i pozwolą dalej wydawać odgrzewane kotleciki.
GTA IV kupiłem i nie żałuję. Tylko jest problem poruszony przez usera Mietas2 - płytka. Na najnowszym patchu po scrackowaniu gry, nie można jej przejść. Czemu? Bo crack blokuje kafejki internetowe. Bezsens, ale to już inny temat.
W tym roku doszedłem do wniosku, że dobrze robię kupując orginał Football Managera. W tym dziale powstał temat o FM zapełniony płaczem ludzi, którzy nie chcą wydać 25 zł na key, a chcą by patche im działały i cracki wychodziły szybciej. Według mnie warto wspomóc taki projekt jak FM, a w następnej edycji może dostaniemy lepsze 3D, czy więcej lig. Piractwo w naszym kraju jest mocno rozwinięte, ale dotyczy to całej platformy PC. Często narzekamy, że tzw. exclusive nie wychodzą na PC. Producentom się po prostu nie opłaca. Wiedzą, że straty z piractwa na PC przerosną zyski ze sprzedaży orginałów. Dlatego Forza Motrosport, Gran Turismo, Metal Gear Solid, Ninja Gaiden (wspaniałe gry) nie pojawią się na komputery osobiste. Szkoda, bo ja te tytuły naprawdę lubię, ale mam Xboxa 360, więc w Forzę gram bez problemu. I tak samo tu nie widzę problemu w zakupach orginałów (Forzę Motorsport 2 zakupiłem w dniu premiery za 229 zł - zbierałem ja, dołożył się brat). Dla chcącego nic trudnego. Ale najlepiej żalić, się na forum czemu takie gry nie pojawiają się na PC, a za plecami piracić.
Gears of War czy Halo 2/3 najpierw wyszły na konsole, by producenci mogli zarobić, a potem PC-towcy spiracić. Jak już pisałem sam ściągam gry, ale nie na jakąś wielką skalę, bo kiedy wiem, że gra jest fajna wolę przejść się do sklepu. Wspomniana Forza od premiery (08 czerwca 2007) do dziś dostarcza mi wielu przyjemności i naprawdę MI się nie nudzi. Choć takich ludzi jak ja,wiem z własnego doświadczenia (Xbox LIVE) jest wielu.
Ktoś się naoglądał za dużo reklam przed filmami na DVD o piractwie i teraz stara się to nam przekazać, ale prawda jest taka, że nikogo takim nawoływaniem nie przekonasz. Ludzi którzy się tym trudnią przekona tylko policja pukająca do drzwi.
@edit
No i jeszcze jedno. Nie ma co porównywac naszego kraju do Anglii gdzie zarabia się więcej, a gry są tańsze.
"Dziś kurs funta jest łatwy do przeliczenia - to pięć złotych bez kilku groszy, więc zaokrąglamy do piątaka i zaczynamy kalkulacje. Saints Row 2 kosztuje 17 funtów, po przeliczeniu 85 złotych, my płacimy 139! Ninja Blade kosztuje tyle samo. W Polsce trzeba rzucić na ladę az 219 złotych! Halo Wars za 85 złotych?! My płacimy prawie trzy razy tyle! Call of Duty: World at War po przeliczeniu kosztuje 170 PLN-ów, u wydawcy trzeba dać 65 złotych więcej! GTA IV za 125 złotych? U nas wersja na PC jest drozsza o 15 , a konsolowa az o 75! Świeży Wheelman za 105? U nas tez, tyle, ze na PC, konsolowa kosztuje dwie stówki! Resident Evil 5 kosztuje 120, w Polsce 259! W UK nawet edycja kolekcjonerska jest tańsza, płacimy tylko 210! Dead Space tylko 65 złotych? U nas w najtańszym sklepie trzeba zapłacić prawie dwa razy tyle! Singstar Queen jest u nas w ogóle niedostępny. Killzone 2 kosztuje 150 złotych, w kraju najtaniej dostaniemy go za 124 złote. Mały promyczek nadziei. Legends of WrestleMania w Polsce można wyrwać za 218, w Anglii za... 85 złotych. No tak. Z Riddickiem i Ojcem Chrzestnym nie jest tak źle, bo w UK trzeba za nie dać po 170 złotych, u nas te tytuły są droższe o jakieś trzydzieści złotych.
Dla mnie te liczby nie są szokiem, bo sam sobie sprowadzam, co jakiś czas, gry zza granicy - jest taniej i zwykle wcale nie dłużej, szczególnie, przy wyborze przesyłki kurierskiej."
W większości są to ceny za gry konsolowe, ale tu widzimy ile można przepłacić. Battlefield 2 Modern Combat kupiłem 2 lata temu za 50 zł, bo gra była z Finlandii, ale i tak po angielsku i przeżycia po grze multi niesamowite. Kolega za tą samą grę zapłacił 119 tylko, że w polsce w Empiku.
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plwpserwis.htw.pl
|