Określenie to wprowadził Przyboś dla nurtu cechującego się celowym ukazaniem brzydoty ,rozkładu, choroby, kalectwa, śmierci, zniszczenia i starości.
O ile mi wiadomo, Przyboś był poetą, więc nie wiem skąd w tym kontekście pojawia się słówko: "niekoniecznie". Chyba, że dla przekory.

Swoją drogą obecna tendencja poezji ZDECYDOWANIE odchodzi od turpizmu
"Obecna tendencja" już dawno odeszła od turpizmu w poezji, wraz z tzw. pokolenie '56, do którego należał, np. Grochowiak. Od tamtej pory pojawiło się trylion innych nurtów w poezji. Nie ma więc sensu tworzyć z tego faktu ciekawostki, bo to stare dzieje.

z tej jednej epoki można wycisnąć 300-400 lat turpizmu w malarstwie
Unikałbym przykładania turpizmu do okresów w malarstwie/literaturze/muzyce, które go poprzedzały, bo to bardzo ryzykowna zasada. To, że Przyboś wymyślił termin opisujący brzydotę, nie znaczy, że brzydota, itd., przed turpizmem nie były nazywane. To nie działa wstecz. Turpizm odnosi się tylko i wyłącznie do dzieł artystycznych, które zostały pod wpływem teorii i w duchu turpizmu stworzone. To równie dobrze można powiedzieć, że EL jest barokowe - gdyż w poezji Sępa - Szarzyńskiego też było wiele opisów brzydoty, śmierci, itd. A, no właśnie - jednak na barok się powołujesz. Hmm.

Tutaj łączy się bezpośrednio z innymi motywami np. danse macabre
Łączy się, ale chyba tylko poprzez analogię a nie tożsamość? To tak, jak samochód łączy się z wozem kołowym poprzez ideę pojazdu.

" />Ja teraz czytam "Siewcę Wiatru" i jestem w rozterce.
Z jednej strony Maja kreuje wspaniały, koherentny świat, w najdrobniejszych szczegółach dopracowany i wypieszczony. Opisy, którymi nas raczy, to prawdziwe mistrzostwo - malarskie, poetyckie, pełne zaskakujących rozwiązań i niezwykłych metafor. Można się w tym utopić.
A z drugiej strony zapodaje tak drętwe, niemrawe dialogi, że mam wrażenie, iż pisała je debiutantka. Brak im życia, dowcipu, wartkości, różnorodności...wiem, nie każdy może pisać takie brylantowe kwestie jak Sapek, ale mimo wszystko...

Niemniej jednak książka jest dobra, dzięki opisom i wyobraźni Mai. Wprawdzie miałam okazję rozmawiać z nią bardzo krótko, ale wydaje mi się, że bardzo sprawnie przełożyła na słowa swoją własną subtelność i niezwykły wdzięk.

Faktycznie - jest lepiej .
Jeśli chodzi o prace - podobaję mi się niektóre w dziale malarstwo, tymi z działu grafika komputerowa nieszczególnie się zachwyciłam - większość z nich ma - jak dla mnie - zbyt dużo krzykliwych kolorów, ale jak wiadomo de gustibus non est.... .
Mam uwagę, czy może raczej sugestię technicznę - dopisz w sekcji HEAD tytuś strony - untitled document nie wyględa najlepiej. Nie byłoby też źle gdybył dodał w tej sekcji autora, opis i słowa kluczowe - to poniekęd pomaga przy indeksowaniu stron w wyszukiwarkach.

do Serka - miej Ty litość dla mojego niemłodego już serca - Twoich nagłych zdolności lingwistycznych może nie wytrzymać

" />Kategoria 2 ;
praca nr 4.
Osoba samodzielna (mam nadzieję), pracowita. Ma niebanalny styl malarski, widać, że lubi rysować. Ogólnie - fajne.

Kategoria 1:
praca nr 1.
Lubię takie rozbudowane opisy, do tego jeszcze jaki morał z tego wypływa! ^^

Wybór raczej prosty. Reszta prac - dobra, ale porównując z powyżej wymienionymi - dostatecznie.

Skojarzenia... Twoje opowiadanie przypomina mi niespiesznie płynacą rzekę, która szeroko rozlewa swoje wody... albo taniec... powolny rytm menueta. Fascynujacy. Wciągający. Bogactwo języka, malarskie wręcz opisy, niesamowity klimat. Skupienie się na wewnętrznych przeżyciach bohaterów, świetny rys psychologiczny. Konflikt między tym, co wypada, a własnymi marzeniami! Piękne i mocne. Lubię teksty w których mało sie dzieje "na zewnątrz", bez fajerwerków, natomiast z bogatą warstwą emocjonalną, a Ty, Semele jesteś zdecydowanie mistrzynią w tworzeniu takich włsnie opowiadań! I to zakończenie, dające nadzieję, że jeśli się czegoś na prawde bardzo pragnie, to można to zrealizować, pomimo piętrzących sie przeciwności... i braku wiary we własne siły, przekonaniu o nieuchronności przeznaczenia. Odebrałam to bardzo osobiście - jako znak, wskazówkę, radę... Bardzo, bardzo dziekuje. I niecierpliwie czekam na kolejne ciepłe, mądre teksty!

Jak miło. Zajrzałem sobie na chwilkę na forum a tu kolejny odcinek! I to jaki znakomity!!!

Pięknie oddany klimat wilkołaczego stada. Pięknie oddany Remus. Do tego znakomite, plastyczne, malarskie opisy i bardzo ładny język. Innymi słowy, pierwsza klasa!

Dwa fragmenty zrobiły na mnie na tyle duże wrażenie, że muszę je zacytować:
Przestawał odczuwać intelektualne potrzeby – poszukiwania sensu życia czy odczuwanie jego braku bledło wobec konieczności zwykłego utrzymania się przy nim. Skończyły się jego kłopoty z zasypianiem i wstawaniem, skoro w perspektywie miał brak posiłku i siły na wykonywanie choćby podstawowych zaklęć bezróżdżkowych: rozgrzewającego, przywołującego, reperującego, wyczarowującego płomyczek magicznego ognia. Brakowało mu książek, ale nie przeglądania gazet z duszą na ramieniu, w oczekiwaniu na kolejny dekret ograniczający jego wolność osobistą.

Strona stowarzyszenia Bitwa pod Komarowem...coraz lepsza...jesli ktokolwiek posiada materiały, które mozna tam zamieścić...zapraszam. Wszelkiego rodzaju..foto, malarstwo, opisy itp. a także ciekawostki...!!!

Zachęcam też do wyrażania swoich opini i wpisów w księdze gosci.


Pozdrawiam i liczę na Pomoc !

Corel PHOTO-PAINT 10. Ćwiczenia praktyczne

http://helion.pl/okladki/181x236/cwpp10.jpg

Autor: Bolesław Ogórek
Data wydania: 08/2001

Opis:
Firma Corel postanowiła stworzyć program, którego możliwości byłyby równie nieograniczone jak wyobraźnia artysty. I chyba jej się to udało! Z racji niewielkiej objętości książki, w tekście znalazło się omówienie jedynie wybranych zagadnień związanych z korzystaniem z programu Corel PHOTO-PAINT. Dobór tematów ma na celu pokazanie ogromnych możliwości programu i ułatwienie późniejszej pracy.

W książce opisano i zilustrowano ćwiczeniami:

==> wczytywanie i importowanie plików,
==> zapisywanie i eksportowanie plików,
==> korzystanie z elektronicznego katalogu obrazków Scrapbook,
==> optymalizację rozmiarów plików do publikacji w Internecie,
==> różnice pomiędzy formatami wektorowymi i bitmapowymi,
==> konwersję plików bitmapowych na formaty wektorowe i plików wektorowych na formaty bitmapowe,
==> konfigurowanie programu,
==> posługiwanie się narzędziami malarskimi,
==> stosowanie wypełnień,
==> pracę z tekstem,
==> używanie masek,
==> stosowanie efektów specjalnych,
==> tworzenie animacji,
==> automatyzację pracy za pomocą skryptów.

Suma kontrolna:
ed2k://|file|[Helion].-.Corel.Photo.Paint.10.rar|9043281|CE02431841C3DBAFA1570992AA66BBC9|/

Relase autorstwa Andriushkin_007. Wielkie dzięki brawo
Użytkownik caro° edytował ten post 19 październik 2009 - 08:35
Powód edycji: code

" />TERMIN: 03-30.06.2009
MIEJSCE: Biblioteka Główna - Galeria "Pod Sową", ul.Wielkopolska 1a, Jastrzębie Zdrój
OPIS: Współczesne znaki książkowe Japonii wywodzą się z bogatych tradycji japońskiego drzeworytu. Odbijanie ilustracji przy pomocy drewnianego klocka posmarowanego farbą pochodzi z Chin. Już w VIII wieku w Japonii wykonano w ten sposób odbitki, których treścią były bóstwa i krótkie teksty buddyjskie, obrazki i amulety. Do naszych czasów zachowały się XII-wieczne ilustracje tekstu buddyjskiego wykonane na wachlarzach. Były to prace rzemieślnicze.
Tematem zainteresowań artystycznych stał się w XVII wieku drzeworyt. Związany on był z twórczością szkoły malarskiej ukiyo-e – czyli świat który przemija. Rozkwit drzeworytu nastąpił pod koniec XVIII wieku i stał się wtedy odrębną dziedziną sztuki. Artyści w swojej twórczości stosowali motywy im współczesne przedstawiając życie codzienne. Ulubionymi tematami malarzy ukiyo-e był teatr kabuki, gejsze, kurtyzany, dekoratorzy bajek, żonglerzy, itp. Inną grupę drzeworytów stanowiły surimona. Były to drzeworyty małego formatu drukowane na specjalnym papierze. Do wykonania odbitki używano aż 30 rożnych klocków drewnianych. Wykonywano je na prywatne zamówienia najczęściej członków rożnych klubów literackich i artystycznych. Gotowe odbitki były używane jako życzenia, zawiadomienia, informacje o ważnych wydarzeniach rodzinnych. Właściwy rozkwit drzeworytu japońskiego przypada na początek XIX w. W Europie drzeworyty japońskie pojawiły się w drugiej połowie XIX w, wzbudzając zachwyt swoim rysunkiem, czystością barw i oszczędnością środków wyrazu. (Władysław Gębczyk)
Na wystawie prezentowanych jest 117 ekslibrisów 30 autorów nadesłanych na konkurs z Japonii. Organizatorem konkursu jest Miejska Biblioteka Publiczna w Gliwicach.

Źródło: http://www.mbp.jasnet.pl/_galeria.php

noel

" />Zapytajko, dziękuję kochana i zdrówka życzę.

Gespran,
cieszę się, że choć troszeczkę mogę pomóc. Moim zdaniem powinnaś mieszkać poza miejscem swojego urodzenia i być może jeszcze to zrobisz. Miłość jeszcze z pewnością cię czeka, więc głowa do góry. Tylko nie zakochaj na ‟śmierć” swojego partnera. Ezoteryką się zajmij, jeśli cię to pociąga, bo być może w tym znajdziesz również ujście swojej potrzebie pomagania i dzielenia się mądrością. Wszystkie osoby z takimi wpływami jak twoje, powinny nauczyć się pomagania na prośbę zainteresowanego, a wtedy równowaga będzie możliwa do osiągnięcia. O zdrowie się troszcz, zawsze lepiej zrobić coś więcej, niż żałować, że się czegoś nie dopilnowało. Jeśli chodzi o malarstwo i ezoterykę, to można to wspaniale połączyć. Zainteresuj się mandalami, może przyniesie ci to radość i w ten sposób też będziesz mogła pomagać. To tylko podpowiedź, bo możliwości z pewnością będzie więcej.
W twojej dacie jest sporo duchowych wibracji, które wskazują na wysoki poziom osiągnięty w poprzednich wcieleniach. Nie potrafię powiedzieć dokładnie kim byłaś, ale przytoczę opisy niektórych wpływów w twojej dacie:
9/27 - człowiek z poczuciem misji życiowej, wewnętrzne kapłaństwo, uczucie, że przynosi wyższe dobro,
Wielka mądrość i moc duchowa, grupa ludzi z tymi wibracjami, w poprzednich wcieleniach siedziała w klasztorach i się uczyła – asceci, często na wschodzie lub na starym kontynencie; nie nabyli umiejętności tworzenia rodziny,
6/33 - bardzo wysokie i piękne mistrzostwo, kapłan, mistrz i nauczyciel, który miał prawo przekazywania własnej filozofii interpretacji pisma jakiejkolwiek religii; pełna miłość rozumowa z akceptacją inności, miłość do samego siebie i do świata – miłość Chrystusowa; 33 rodzi się w tym życiu po to, aby uczyć innych ludzi etyki ale i uczyć pracy duchowej z piedestału - ma prawo nauczania i nie ważne jak to się realizuje – może być świetnym malarzem, tancerzem lub może mieć inne zdolności artystyczne ( sztuka to wprowadzanie boskiej harmonii na Ziemi, a więc artysta jest boskim narzędziem, jest posłannikiem Boga ); może wskazywać na pochodzenie z innego energetycznego wymiaru
2/11 – uduchowienie, humanitaryzm, nadzwyczajna intuicja oraz zdolności parapsychiczne

Te wibracje najbardziej wskazują za zdobyte wcześniej umiejętności i niesamowitą wiedzę, którą teraz możesz odkryć na nowo i wykorzystać dla dobra swojego i innych ludzi. W dziale Liczby znajdziesz szczegółowe opisy tych wibracji.

Pozdrawiam cię serdecznie i życzę odnalezienia własnej, dobrej drogi