Jak się kobietom podobaja bicepsy,to niech sobie chodza na siłownię. Jedna tak znajoma poszła się odchudzać,a bicepsów dostała.Nic nie schudła
Mogła zapisać się na karate, wtedy mięśnie nabierają głównie sprężystości a nie rozmiarów. Trzeba też umieć sie odchudzać. Znałem dziewczynę nieco szerszą od normy i w dodatku z biodrami szerszymi od klatki, po 1,5 roku karate wyglądała świetnie i zgrabnie. A co do malarza to on nie potrzbuje strasznej krzepy.
| Poza tym machając SWOIMI rękoma mężczyzna | męczy się tak samo jak kobieta, więc nie ma między nimi różnicy.
Przesadzasz.Mężczyzna (chyba,że jakiś chorowity wymoczek)powinien mieć siłę.To,że też się męczy,to już inna sprawa.
Nie ma wielkiej róznicy w wykorzystaniu siły w tym przypadku. Zresztą w mediach (także zachodnich) ekscytowano się dzieki feministkom, kobietami górnikami, kobietami nafciarzami ale nie kobietami malarzami pokojowymi. A powiedz mi też dlaczego kobiety nie powinny "mieć siły" i nie chodzi mi o grube karki. ps. zajrzałem do poprzedniego postu i spodobało mi się stwierdzenie oczywiście przypadkowe : "...malarz pokojowy kojarzy się z takim pijaczkiem i niesłownym żulikiem...To mnie odrzuca. To jest raczej profesja dla mężczyzny..."
Tak się złożyło,że *Gaudis* <bbabfm$kk@inews.gazeta.plSat, 31 May 2003 10:37:26 +0200 napisał/a: Mogła zapisać się na karate, wtedy mięśnie nabierają głównie sprężystości a nie rozmiarów. Trzeba też umieć sie odchudzać. Znałem dziewczynę nieco szerszą od normy i w dodatku z biodrami szerszymi od klatki, po 1,5 roku karate wyglądała świetnie i zgrabnie.
W dodatku nabrała zwinności i refleksu,a to jej się bardzo przyda.
A co do malarza to on nie potrzbuje strasznej krzepy.
Tego to nie wiem,ale ważne,żeby ten pędzel w ręku utrzymał
A powiedz mi też dlaczego kobiety nie powinny "mieć siły" i nie chodzi mi o grube karki.
Meżczyzna przecież jest inaczej zbudowany i posiada silniejsze mięśnie. (Nie chce mi się teraz zaglądać do ksiażek biologicznych,żeby napisać to fachowo).
To jest raczej profesja dla mężczyzny..."
Tak,ale w zawodzie malarza pokojowego też jakaś etyka byłaby wskazana,nie sądzisz?
I slusznie,bardzo chuda kobieta z malenkim biustem kojarzy sie raczej z
chlopcem.No....chyba ,ze men ma do nich skolnnosci.Puszysta kobieta wyglada
zupelnie apetycznie i ma lepszy humor ,poniewaz sie nie umartwia.Sama nie jstem
gruba,ale odkad sie lekko zaokraglilam czyje sie lepiej a maz zamowil u malarza
obraz z moja sylwetka.A wiec kobietki przestancie patrzec na chudzinki z reklam.
Kolory może i ładne ale fryzurą, oprawkami okularów, fasonem ubrań ta dziewczyna
robi wszystko, by wydać się brzydsza niż jest. Vivien Leigh powiedziała, że nie
ma brzydkich kobiet, są tylko niezadbane. I coś w tym jest, widzę to wyraźnie
jak patrzę na dziewczynę ze zdjęcia. Ubieranie spódnicy za kolano i butów do pół
łydki plus grubych rajstop to jeden z najgorszych killerów figury jakie istnieją.
Nie chce mi się wierzyć, że to jest studentka malarstwa. Gdzie jest jej poczucie
estetyki? Albo nie ma lustra w domu albo naprawdę przeżyła kiedyś jakąś traumę.
Przeraziła mnie w każdym razie może nawet bardziej niż ekscentryczni faceci z
tej serii.
Kogo obchodzi z kim się kocha kobieta nawet bardzo gruba moze
najbardziej tych co spędzają samotne noce w łóżku i mają za złe ,że
wział ta grubą tłusta a nie mnie no cóż .Kiedys gdzies
przecztyałam ,ze mezczyznie lubią sexs z pulchnymi kobietami a żenią
się z tymi co są szczupłe.Najbardziej mi się podoba to jak pulchna
zdrowa kobieta ma powodzenie a ta notorycznie odchudzająca się nie
gratuluje im tego ,ze utarły nos tym chudym bo uważają się za bóstwa
a wystarczy ,że ta gruba ubierze się ładniejakis bekol i
biust ,który lekko faluje, zadba o siebie włoski paznokcie buciki na
obcasie dobre perfumyi zobaczcie jak na ulicy faceci się za nią
oglądają nie dlatego ,że jest grubatylko dlatego,ze ma czym
oddychać ,tyłeczek tez ok i a chuda cóż zginęła w tłumie bo ta gruba
widać a ta niknie .mmam tu i tam ciałko lubię jak męzczyżni się za
mną ogladają może ,że jestem gruba ale cóż :(nie idealizujmy świata
o były nudny musi byc chudy i gruby rudy i łysy niski wysoki więcej
tolerancji kochanibo kiedys moga nas inni tez dyrkryminować chudych
grubi albo odwrotnie nie wiadomo po ,co jutro bedzie na topie!!!???
niedawono licytowali obraz puszystej kobiety dlaczego był tyle wart?
wszak przedstawiał grubą babe ciekawe czy wisi u chudego miłosnika
malarstwa czy grubego:)
moja historia jest trochę podobna, w sumie banalna, jak z tanich powieści.
zostawił mnie mąż - po 20 latach wspólnego życia, dla młodszej kobiety - pięknej
i zgrabnej bez zmarszczek i kurzych łapek w kącikach oczu. odchowane dorosłe
dzieci uciekły na studia do innych miast, w sumie im się nie dziwię - też długo
żyły w mydlanej bańce, którą była nasza rodzina, a jak długo tak można...
przez 2 lata po rozwodzie nie mogłam się pozbierać, myślałam tylko o tym, jaka
to jestem gruba, brzydka, głupia i stara i że nikt już nie będzie mnie chciał. z
całego serca pragnęłam znaleźć ciepłego, miłego człowieka, z którym mogłabym
budować swoje dalsze życie. no i trafiłam, całkiem przypadkiem na stronę
mydwoje.pl - serwis matrymonialny, a tam na 53letniego Stefana liżącego rany po
rozstaniu z żoną. chyba oboje potrzebowaliśmy bratniej duszy i tego ciepła,
które kiedyś z nas uszło. od 8 miesięcy rozmawiamy już nie tylko przez internet,
ale jesteśmy razem. połączyły nas wspólne życiowe doświadczenia i pasja do
malarstwa.
drogi dominiku1956, myślę, że nie powinieneś się załamywać, tylko otworzyć
szeroko na świat. może właśnie internet będzie dla ciebie, tak jak i dla mnie
miejscem, gdzie spotkasz jeszcze kobietę swojego życia wierzę, że taka na pewno
gdzieś istnieje i czeka na ciebie. pozdrawiam ciepło!
Marta
Użytkownik Wojciech Sosiński <so@pf.plw wiadomości do grup dyskusyjnych napisał:pan.2003.03.11.12.12.54.459@pf.pl... ...
'Szarmanckosc' zostala zgnieciona pod pantofelkiem feminizmu. jeszcze jakies jej resztki dychaja, ale tylko od kobiet zalezy, czy ja wybiora i zgodza sie na pogrzebanie rownouprawnienia, czy wala byc nowoczesnymi atletycznie zbudowanymi kobietami sukcesu.
Hm, czyzbym dobrze zrozumiala? Cos za cos? Szarmanckosc za rezygnacje z rownouprawnienia??? Bo calowanie w reke, otwieranie drzwi przed kobieta, ustepowanie jej miejsca... to wszystko symbolizuje z jednej strony szacunek dla kobiety, ale z drugiej strony kobieta postrzegana jest jako istota slabsza, delikatniejsza... a nie wszystkim Horpynom to sie podoba.
Podoba sie wiekszosci. I ta wiekszosc ma cierpiec za pojedyncze horpyny?
Bo 100 lat temu tak bylo... 100 lat temu kobieta byla natchnieniem dla
poetow i malarzy...
Teraz nie? a teraz... coz jest pociagajacego w kobiecie XXI wieku ? kobiety XXI sa wyzute z tego co najwazniejsze - z kobiecosci.
Wyrazy wspolczucia. A co to jest kobiecosc wg Ciebie?
Zamienily ja na wspolzawodnictwo z mezczyznami...
No jasne, biedni ci mezczyzni. Musza teraz starac sie bardziej i udowadniac, ze jednak sa od kobiet lepsi. Nie jak sto lat temu, rodzil sie chlopak i z definicji byl lepszy, cokolwiek mialoby to znaczyc :-))
tylko ze coraz czesciej slysze glosy kobiet ktorym wcale nie podoba sie wyscig szczurow, nerwica, brak czasu dla rodziny. No coz, same sobie zgotowaly taki los.
Parafraza "Medalionow' Dabrowskiej. ROTFL :-)) A ja slysze glosy, ze kobietom sie podoba.
( ps. te glosy slysze w nocy ,najczesciej w starym zamku po oproznieniu sagana przedniego trojniaku :)
Poltorak proponuje. Uslyszysz glosy bialych dam, powiedza Ci co mysla.
"Gdzie ci mezczyzniiii prawdziwi tacyyyyyyy, Orly sokoly, herosy, Gdzie te chlooopyyy jeeeee" A dalej? "Niemaniemaniemaniemaniema".... Gdzie te chlopygdzietechlopy Yeeeeeeahhhhhh. A. rozbawiona P.S. Wystarczy jedynie chciec, a nie zwalac wszystkiego na feministki. I nie oceniac kobiet a priori z wygladu. Ta gruba i spasiona to napewno feminista, a ta slodka, wiotka i powabna to kobieta delikatna. Pozory moga mylic, szczegolnie w XXI wieku.
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plwpserwis.htw.pl
|