J.F. pisze:

Przy tak krotkch impulsach chyba juz nie.
swiatlo ma rzedu 10^14 Hz, wiec cos o czasie kilku femtosekund
ma czestotliwosc bardzo kiepsko okreslona.


        Z pojedynczym impulsem może być kłopot, ale wiele impulsów już ma
dobrze określone widmo; widmo dużej ilości impulsów tworzy grzebień, za
to jednego jest ciągłe.

Użytkownik PAweł napisał:

| Co do gabarytów to raczej odwrotnie, chodzi o same szyny czy działo, jak
| kolwiek to nazwiemy. na pewno jest to na tyle duże. Myślę, że rozstawione
| ma conajmniej 25-50m w linii prostej (jest też pewnie i kawałek zapętlony
| lub jak w zderzaczach cząstek używa grzebienia co jeszcze wydłuża
| konstrukcje o 30-40%) i niestety musi być w jednym kawałku, bo różnice 1
| mikrona grają rolę.

Ostrzegam Cię, że ktokolwiek mający coś wspólnego z techniką, gdy usłyszy,
że traktujesz poważnie konstrukcje rzędu 50 m wykonane z dokładności <1
mikrona zakonczy w najlepszym wypadku rozmowe z Toba na ten temat:)).
P


Powiadasz ?
Części konstrukcji sporo większych były do pojedynczych mikronów
kalibrowane. Kółko o obwodzie 27 kilometrów i pojedyncze mikrony
precyzji prowadzenia wiązki wystarczy?

Pozdrawiam
Michał

PS: Polecam interferometry grawitacyjne i tamtejsze dokładności pomiarów
położenia ;)

Witam Pani Agnieszko,
Pani włosy potrzebują maksymalnego nawilżenia dlatego radzę wybierać szampony
dla włosów suchych lub normalnych typu „1w1” lub „2w1”. Raz w tyg. można
sięgnąć po maseczkę nawilżającą. Po umyciu włosów warto używać odżywki lub
balsamu o gęstej konsystencji, zawierających na przykład keratynę, jojobę,
proteiny, ceramidy. Do rozczesywania wilgotnych włosów najlepiej używać
grzebienia o bardzo szerokich zębach. Jeżeli zależy Pani na podkreśleniu
loczków, to proponuję na umyte włosy nanieść niewielką ilość żelu lub piankę,
lekko pougniatać je i pozwolić wyschnąć samym. Do rozczesywania suchych włosów
nadaje się szczotka, o pręcikach najlepiej z naturalnego tworzywa, zakończonych
kuleczkami. Nie ma przeciwwskazań, aby myć włosy i układać taką fryzurę
codziennie, ale jeśli woli Pani myć je co drugi dzień, to proponuję następnego
dnia po umyciu rozprowadzić na włosach trochę spray-u nawilżającego
(Schwarzkopf, Wella, Ducray lub inne) delikatnie rozczesać włosy grzebieniem a
do zakończenia fryzury użyć niewielką ilość wosku lub brylantyny, akcentując
pojedyncze loczki.
Pozdrawiam
Oksana

wmr11 napisał(a):

> To oznacza, że facet ma jakieś kompleksy, albo jeszcze nie wydoroślał. takie
> pojedyńcze długi paznokcie były modne w połowie mojej podstawówki (dosyć już
> dawno) i szybko się przejadły. A swoją drogą, to wygląda wstrętnie


To nie ma nic wspólnego z modą. To się ma w genach, tak samo, jak żółty grzebień
z długą rączką w tylnej kieszeni spodni.

Aktualna lista rzeczy na zamianę
Avon Perceive(30ml prawie pełny)spray z błyszczącymi drobinkami
miniaturka(5ml,prawie pełna)wody toal.Yves Rocher Nature Millenaire
miniaturka(5ml3/4)wody toal.Yves Rocher Ode a l'amour
lakier do paznokci niebieski-miss sporty
miś niebieski nestle
22 płyty cd(oryginalne nie z gazet)
lego belville(mała paczuszka-nowe)
wiaderko na lego duplo-zielone z żółtą pokrywą
lego system adventurers(stan idealny,instrukcje-2małe zestawy)
kostka rubika duża
czerwona duża miseczka milupa
lampka wkładana do kontaktu(dla dzieci bojących się ciemności)
zabawka do szarpania dla psa-nowa
kosmetyczka różowa z wyposażeniem
(grzebień,szczotka,lusterko,kubek,mydelniczka-nowa)
książeczka z serii Kamyczek-twarde strony tytuł"Jedno czy wiele?"
książeczka dla najmłodszych-rozkładana,twarde strony"ZABAWKI"
błyszczyk do ust morelowy ze świecącymi drobinkami(10g)w tubce
płyta dvd(oryginalna)"Pan i władca na krańcu świata"(Russell Crowe)
2świeczki żelowo-zapachowe serduszka
dwie książki z serii Literatura w spódnicy.
Zamienię najchętniej na coś dla dwulatki(zabawki,lego duplo(mogą być
pojedyncze elementy)lub dla siebie(ubrania(roz.36)lub jakieś fajne kosmetyki.

hej
w lipcu 2005 wyszlam za mąż. mialam taki sam problem - wszelkie welony w
salonach są podwójne, najdłuższy był do kostek. Kupiłam zatem w sklepie z
materiałami odpowiednią tkaninę( prawie 4 i pół metra, był ogromnie długi,
nieco dłuższy niż tren sukni). Nie szyłam go z koła; tkanina była prostokątna.
Kupiłam w sklepie ze spinkami odpowiedni grzebień i do niego starannie
przyszyłam welon (pojedyńczy i baardzo, baaardzo długi). Szybko to się robiło,
ale za to ponad trzy dni bawiłam się z przyszywaniem do niego prawie 200
malutkich drobniusich perełek... )
Efekt świetny. Nikt nigdy nie miał takiegho welonu. )
Pozdrawiam. Powodzenia.
Marika